W Polsce, która „idzie w kierunku masy upadłościowej”, panuje patologia medialno-polityczno-biznesowa - powiedział dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk, przemawiając w niedzielę na Placu Zamkowym w Warszawie. Pod hasłem „Obudźcie się, Polacy!” odbyła się tam manifestacja w obronie TV Trwam.
Centralnym miejscem manifestacji była scena koncertowa z biało-czerwoną flagą z orłem i logiem Radia Maryja w tle. Wokół rozstawione zostały wozy transmisyjne TV Trwam. Relację na żywo przeprowadzało także Radio Maryja.
W przerwie między koncertami prowadzący zachęcał do skandowania: „Nie oddamy wam Telewizji Trwam”. Podkreślano też, że na Placu Zamkowym bije „serce wolnej, suwerennej Polski”.
Tuż przed południem przypomniano ze sceny, że spotkanie na Placu Zamkowym to manifestacja w obronie TV Trwam i w obronie mediów, ale także rodzinna majówka i świętowanie uroczystości Zesłania Ducha Świętego.
Z każdą minutą przybywało sympatyków Rodziny Radia Maryja i odbiorców TV Trwam. Wyposażeni w biało-czerwone flagi rozsiedli się przede wszystkim wokół Kolumny Zygmunta. Na fasadzie Zamku Królewskiego rozwieszono transparenty krytykujące koalicję PO-PSL, „sprzedajnych tzw. dziennikarzy” i polityków takich jak Stefan Niesiołowski i Janusz Palikot. Widać było także bannery z napisami „Sprzedawczyki” oraz podobiznami premiera Donalda Tuska i prezydenta Bronisława Komorowskiego, a także: „Katolicy obudźcie się! Tusk nie chce dać koncesji dla TV Trwam, by zabić Boga i Prawdę”.
Z głośników płynęły piosenki patriotyczno-romantyczne w języku polskim, niemieckim i włoskim. Przy schodach prowadzących na Plac Zamkowy „Służba patriotyczna PiS” rozdawała sobotnio-niedzielne wydanie „Naszego Dziennika”. Po Placu krążyli ojcowie redemptoryści, zachęcając do złożenia podpisu pod protestem w sprawie nieprzyznania TV Trwam miejsca na cyfrowym multipleksie.
Manifestacja rozpoczęła się modlitwą „Regina Caeli”, którą poprowadził redemptorysta o. Marek Kordecki. Po niej głos zabrał prof. Janusz Kawecki, przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja w służbie Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie i Narodowi Polskiemu.
Skrytykował on „ liberalno-lewicowy układ zamknięty”, który – jak przekonywał – dąży do tego, by uniemożliwić milionom katolików w Polsce korzystanie ze społecznego, niezależnego medium, jakim jest TV Trwam. Polacy zaprotestowali przeciwko takim działaniom, czego dowodem jest prawie 2,5 mln imiennych podpisów pod apelem skierowanym do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Protest ten stosownymi uchwałami poparły ponadto władze samorządowe w całym kraju. Odbyło się także ponad 160 marszów i manifestacji w obronie TV Trwam – nadawcy, który, jak zaznaczał prof. Kawecki "wspomaga formację religijną i patriotyczną" oraz "stanowi pomoc w odczytywaniu rzeczywistości religijnej, społecznej i informacyjnej naszej ojczyzny".
Mówca zarzucił KRRiT, że wypowiedzi jej członków na temat procedury koncesyjnej w sprawie przyznania miejsca na cyfrowym multipleksie m.in. podczas posiedzeń parlamentarnych komisji, „nie tylko nie rozwijają wątpliwości, ale wręcz utwierdzają nas w przekonaniu, że im na podaniu prawdy po prostu nie zależy”. – Oni policzyli, że układ liberalno-lewicowy, który przejął władzę (...) może zawsze głosami członków tych organów (...) zapewnić brak transparentności procesów koncesyjnych – mówił Janusz Kawecki.
Na zakończenie podkreślił, że „miejsce TV Trwam na multipleksie to nie przywilej, ale obowiązek państwa wobec katolików” oraz, że „nie ma wolności bez obecności TV Trwam na multipleksie”.
W podobnym tonie wypowiadali się posłowie Beata Kempa (Solidarna Polska) i Andrzej Jaworski (PiS), który zarzucił Platformie Obywatelskiej „politykę dyskryminacji” katolików. – Tej polityce musieliśmy i musimy się nadal przeciwstawiać – podkreślił, przypominając, że ten cel przyświecał także inicjatywie powołania w maju ub. roku w Sejmie Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Kraju.
Głównym punktem manifestacji było wystąpienie o. Tadeusza Rydzyka. Dyrektor Radia Maryja zaapelował, by toruńskich mediów nie nazywać imperium medialnym, ale imperium duchowym, gdyż powołali je ludzie, którzy odpowiedzieli na natchnienie Ducha Świętego. - Polacy się zeszli i rzekli, i powstało takie dzieło, ludzie wcielili to w życie – dodał.
O. Rydzyk stwierdził, że „Polska idzie w kierunku masy upadłościowej” i „staje się krajem kolonialnym” pozbawionym zakładów pracy. Podkreślił, że w Polsce potrzeba tworzyć prawdziwe elity, których nie należy jednak mylić z obecnymi „elytami”. – W Polsce jest patologia medialno-polityczno-biznesowa – powiedział dyrektor Radia Maryja.
Skrytykował następnie lewicę, „która się ubrała w szatki liberalne” i stwierdził, że „teraz przychodzi nowa lewica”, a jej celem jest m.in. wprowadzenie w szkołach programu edukacji seksualnej dla dzieci. - Czy to jest normalne? W Europie to jest zorganizowane i przychodzi do Polski. Jak zniszczyć ludzi? Zdemoralizować ich. Kiedyś to ludzie się wstydzili, a teraz chcą się obnosić i mają elyty do tego. One mówią kto jest Polakiem, kto jest normalny. Jak nie jesteś homoseksualistą to nie jesteś normalny, jak rodzina to jest nienormalna – mówił redemptorysta.
Na zakończenie podziękował wszystkim, którzy „stworzyli fenomen obrony TV Trwam” – „robotnikom, rolnikom, dzieciom i młodzieży, chorym, osobom zakonnym, kapłanom, całemu Episkopatowi Polski” oraz politykom i władzom samorządowym.
13 maja br. grupa osób skrzywdzonych w Kościele skierowała list do Rady Stałej Episkopatu Polski.