Obgryzają paznokcie. Patrzą ponuro w podłogę. Nie mają pojęcia, że On jest tak blisko, tuż za drzwiami…
W czasie modlitwy otrzymaliśmy obraz. Niezwykle wyraźny, poruszający.
Wieczernik. W środku grupka facetów (apostołowie?). Siedzą w milczeniu. Są przerażeni. Patrzą w dół, mają wzrok wbity w podłogę. Wstydzą się siebie. Nie mają odwagi spojrzeć sobie w oczy. Obgryzają nerwowo paznokcie. Po ich stronie drzwi nie ma klamki.
Kamera odjeżdża na przeciwną stronę drzwi. Zbliża się do nich Jezus. Uśmiechnięty, pogodny. Idzie lekko, spokojnie, bez pospiechu. Jest zaledwie dwa metry od klamki. Już wyciąga w jej stronę dłoń.
Ponowny najazd do wnętrza Wieczernika. Duszna atmosfera. W powietrzu wisi nieufność, podejrzliwość, samooskarżenia. Apostołowie siedzą w stagnacji. Nie mają pojęcia, że On jest tak blisko, tuż za drzwiami! Patrzą ponuro w podłogę...
Oto ja ześlę na Was obietnicę mojego Ojca. Nie ruszajcie się z miejsca. Pozostańcie w mieście. Przestańcie się szarpać, szukać, krążyć. Zostańcie na miejscu. Sam do was przyjdę.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W Kaplicy Sykstyńskiej Franciszek udzielił chrztu 21 dzieciom watykańskich pracowników.
"Tu chodzi o całkowicie nowe życie, o dar życia, które przetrwa całą wieczność”.
Zgodnie z dawnym zwyczajem w Polsce do 2 lutego można oglądać szopki w świątyniach i śpiewać kolędy.
Jak zwykle na początku nowego roku kalendarzowego spotkał się z ambasadorami w Auli Błogosławieństw.