Studenci z Jezuickiego Wolontariatu Społecznego budowali już szkoły w Indiach. Teraz jadą do Nepalu Po
Studenci z Jezuickiego Wolontariatu Społecznego budowali już szkoły w Indiach. Teraz jadą do Nepalu Po
archiwum o. Grzegorza Bochenka

Przywrócić godność u stóp Himalajów

Brak komentarzy: 0

ks. Rafał Starkowicz; GN 11/2013 Gdańsk

publikacja 25.03.2013 09:30

– Jeżeli ktoś doświadcza dobra, to zawsze gdzieś w sercu zadaje sobie pytanie: dlaczego inni się mną interesują? – mówi Hania Całka, jezuicka wolontariuszka.

Jedna z dziesięciu

Do Nepalu ma pojechać 10 studentów. Choć w Trójmieście Hania działa sama, nie traci nadziei. Stara się pozyskiwać środki dla tej inicjatywy. Pomagają znajomi. Odwiedza także firmy, prosząc o finansowe wsparcie. Najważniejszym jednak działaniem jest tzw. animacja misyjna. Członkowie grupy spotykają się w różnych parafiach Polski. Tam przygotowują liturgiczną oprawę Mszy świętej. Na koniec, po komunii, zawsze zwracają się do wiernych o wsparcie dla realizowanego dzieła. Po Mszy wierni mogą obejrzeć przygotowaną przez studentów wystawę, złożoną z eksponatów przywiezionych przez poprzednie ekipy. Niedługo pojawią się wspólnie w Trójmieście. – Tym ludziom potrzeba dużego wsparcia. Żyją w straszliwym ubóstwie. Wielu z nich doświadcza wykluczenia społecznego. Fajnie, że będziemy tam coś budować, ale główny cel to przywrócenie godności – mówi Hania. – Podziały kastowe i wiara w reinkarnację pociągają za sobą pewnego rodzaju znieczulicę. Ogólnie ludzie myślą, że każdy ma to, na co zasłużył. Trzeba im pokazać, że ważny jest człowiek. Przywrócić im godność. Przekonać, że mają wartość. Może to będzie tylko znak, będziemy tam przecież jedynie miesiąc – ale mam nadzieję, że coś w ich życiu zmieni – dodaje.

Boża brokerka

Hania na co dzień pracuje w biurze brokerskim. To ogólnie praca za biurkiem. W Nepalu będzie jednak pracować fizycznie. Nie boi się tego. Jest też spokojna o organizację pracy na miejscu. – Jest między nami budowlaniec, właściciel firmy. On będzie dowodził – mówi z uśmiechem. Inicjatywa Jezuickiego Wolontariatu Społecznego jest dziełem miłosierdzia. Jej uczestnicy nie zamierzają przeprowadzać ewangelizacji. Jednak pytana o motywy swojego działania Hania odpowiada: – Miłość bliźniego wynika przecież wprost z miłości do Boga. Bez niej miłosierdzie stałoby się tylko tanią filantropią. To Pan Bóg jest tym, który przynagla nas do działania.

Więcej o działalności Jezuickiego Wolontariatu Wakacyjnego na www.wolontariat.jezuici.pl

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 2 z 2 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..