O zachowanie miejsc pracy zaapelował w niedzielę do przedsiębiorców metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Mszę z inicjatywy Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach odprawiono w krypcie katedry Chrystusa Króla w Katowicach.
"Bezrobocie ma zawsze konkretną twarz. Stąd prośba i apel do pracodawców o zachowanie miejsc pracy. O więcej nie mam odwagi prosić, bo wiem ile w Polsce kosztuje praca i jakimi obłożona jest obciążeniami" - apelował abp Skworc podczas mszy zorganizowanej dla przedsiębiorców, pracodawców i środowisk gospodarczych.
Podkreślał, że trudne chwile przeżywają zarówno pracodawcy, jak i pracownicy. "Docierają pierwsze informacje o wzroście bezrobocia. To niepokojący sygnał i nieszczęście zawsze konkretnego człowieka" - mówił abp, wskazując, że "jest tragedią", jeśli młody człowiek po zdobyciu wykształcenia otrzymuje sygnał, że najlepiej zrobi, jeśli za pracą wyjedzie zagranicę.
Podczas mszy nawiązał także do trwającego na Górnym Śląsku referendum w sprawie strajku generalnego. Metropolita katowicki zaznaczył, że strajk jest środkiem ostatecznym i bronią obosieczną. "Właściwą drogą rozwiązywania problemów jest dialog społeczny. O podjęcie dialogu społecznego apelujemy do każdej ze stron, postulując równocześnie wsparcie rodzimego przemysłu i chronienie istniejących miejsc pracy" - mówił metropolita.
Nabożeństwa z inicjatywy Regionalnej Izby Gospodarczej są organizowane od 24 lat.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.