Formacja uczniów

O Nowym życiu i szkole, do której nie można się zapisać, z ks. Krzysztofem Kralką SAC, dyrektorem Pallotyńskiej Szkoły Nowej Ewangelizacji, rozmawia Justyna Jarosińska

Reklama

W jaki sposób można się do tej nietypowej szkoły zapisać?

– Nie można się do niej zapisać. W przypadku naszej szkoły wygląda to tak, że ewangelizujemy poprzez kursy, poprzez noce uwielbienia, wieczory chwały, poprzez Msze św. z modlitwą o uzdrowienie. Prowadzimy rekolekcje w parafiach. Mamy też wspólnotę, która jest takim naszym drugim płucem – to Przyjaciele Oblubieńca, 17 wspólnot, w których formuje się ok. 1000 osób.

Jak się zakłada szkołę nowej ewangelizacji i kto może to zrobić?

– Podobnie jak inni, także i my zostaliśmy założeni przez szkołę ewangelizacji, a konkretnie przez zakonną szkołę Misjonarzy św. Rodziny w Ciechocinku. Ja jako kleryk od trzeciego roku w seminarium jeździłem do Ciechocinka, uczestniczyłem w kursach i zostałem zaproszony do ekip formatorów. Od samego początku formowano mnie z myślą, że w przyszłości ja stanę na czele kolejnej szkoły. I rzeczywiście, w szkołach ewangelizacji są takie osoby, z którymi wiąże się nadzieje, że kiedyś założą taką szkołę. W tym momencie nasza jest w trakcie zakładania dwóch kolejnych. Pierwsza powstaje w Białymstoku. Tam odbyły się już kursy i widzimy bardzo duże zainteresowanie. Rozpoczęliśmy też próby założenia szkoły w Łodzi. Poza tym nasza szkoła ma dwa oddziały. Jeden funkcjonuje w Kraśniku i tam w domu rekolekcyjnym w Księżomierzy organizujemy kursy raz w miesiącu, a drugi jest w Ożarowie Mazowieckim. Ściśle współpracujemy też z innymi szkołami, których w Polsce jest ponad 30, wymieniając się doświadczeniami.

Prowadzi Ksiądz Szkołę Nowej Ewangelizacji, jest twórcą już prawie ogólnopolskiej wspólnoty Przyjaciele Oblubieńca, współtworzy Ksiądz również zespół muzyczny Razem za Jezusem. To dużo pracy…

– W ciągu trzech lat od mojego przyjazdu do Lublina mogłem widzieć niezwykłe rzeczy, których Bóg dokonał w wielu sercach. Ja sam jestem bardzo zaskoczony tempem działania Boga oraz tym, że mogę w tym wszystkim uczestniczyć. Pracy jest faktycznie bardzo dużo, ale gdy się kocha to, co się robi, można dużo więcej.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7