Anglikański biskup Durham Justin Welby został wyznaczony na nowego abp. Canterbury - poinformowała kancelaria premiera Davida Camerona. Jego kandydaturę przedstawiła do akceptacji urzędu brytyjskiego szefa rządu specjalna komisja (Crown Nominations Commission).
Welby będzie 105. duchowym zwierzchnikiem Kościoła Anglii i 77-milionowej społeczności anglikańskiej na świecie. Zostaje następcą abp. Rowana Williamsa, który z końcem br., po 10 latach pełnienia funkcji, odchodzi do pracy na Uniwersytecie Cambridge, gdzie obejmie prestiżowe stanowisko w Magdalene College.
O karierze 56-letniego Welby'ego mówi się, że jest "meteoryczna". Funkcję biskupa sprawuje on zaledwie od od roku. Jest absolwentem ekskluzywnej szkoły dla chłopców - Eton, tej samej, do której chodził David Cameron, na duchownego został wyświęcony dopiero w 1992 roku, kiedy miał 36 lat. Przedtem przez 11 lat pracował w przemyśle naftowym i doszedł w nim do kierowniczych stanowisk. Był też członkiem prywatnego klubu Pall Mall w Londynie. Studiował w Cambridge. Jest żonaty, ma pięcioro dzieci.
Zasiadając z urzędu w Izbie Lordów, Welby dzięki znajomości praktyk biznesu gromił "grzechy" globalnych banków inwestycyjnych i lichwiarzy żerujących na ludzkim nieszczęściu. Rozumie, jak funkcjonuje londyńskie City i jak żyją ludzie ze społecznego marginesu, z którymi zetknął się jako dziekan diecezji w Liverpoolu, co daje mu niepowtarzalną perspektywę oglądu zagadnień społecznych i etycznych.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).