Powstaje film dokumentalny "Jego oczami" o ks. Józefie Tischnerze, w którym Kazimierz Tischner oprowadza widza po miejscach szczególnie bliskich księdzu i opowiada o nim z perspektywy młodszego o 15 lat brata.
"Oczami brata księdza opowiadamy o przeszłości, ale pokazujemy też teraźniejszość i to, co zostało po księdzu, m.in. szkoły tischnerowskie, czyli te, których jest patronem. Nasz dokument będzie bez żadnych zdjęć archiwalnych, zaskoczymy barwą obrazu" - powiedział PAP reżyser i scenarzysta filmu, Szymon J. Wróbel.
Główny aktor i bohater filmu, Kazimierz Tischner, podkreślił w rozmowie z PAP, że przed śmiercią brat napisał mu na kartce prośbę, by poprzez pracę z młodzieżą kontynuował jego działalność. Stara się ją wypełniać m.in. prowadząc Stowarzyszenie Drogami Tischnera, które działa na rzecz tzw. rodziny szkół tischnerowskich, noszących imię ks. Tischnera.
"Cieszę się, że taki dokument powstaje, szczególnie dlatego, że jego twórcami są młodzi filmowcy. Nie zetknęli się oni z moim bratem bezpośrednio, a jednak wczytali się w jego myśli, znaleźli w nim autorytet" - powiedział Kazimierz Tischner.
Reżyser dokumentu wyjawił, że film przedstawi ukochane, małopolskie krajobrazy ks. Tischnera. "Nie będzie żadnych scen z pobytu księdza w Warszawie. Pomijamy stolicę, bo skupiamy się na najważniejszym dla niego, czyli na góralszczyźnie. On kochał góry i górali. Nie przez przypadek napisał +Historię filozofii po góralsku+. Uważał, że jeśli jakiejś tezy nie da się przetłumaczyć na język góralski, to znaczy, że jest to teza nieprawdziwa" - przypomniał Wróbel.
Jak dotąd zdjęcia nakręcono w Łopusznej (w XV-wiecznym drewnianym kościele św. Trójcy i św. Antoniego Opata, na cmentarzu, gdzie spoczywają rodzice Tischnera, oraz w Tischnerówce - Domu Pamięci ks. prof. Józefa Tischnera), w okolicach Turbacza (w schronisku i w kaplicy) oraz w Starym Sączu (w kościele św. Trójcy i św. Klary klasztoru sióstr klarysek, w Muzeum Księdza Józefa Tischnera i na rynku).
Zdjęcia będą kontynuowane na Podhalu, w Krakowie, a także na Żywiecczyźnie. Prace nad dokumentem potrwają do końca roku.
Na filmie widzowie po raz pierwszy zobaczą dziewięć ukończonych portretów księdza, autorstwa podhalańskiego malarza Mariana Gromady. "Z jednej strony był człowiekiem o poetyckiej, wrażliwej duszy, a z drugiej był twardym góralem. Takiego chciałem go przedstawić. Na moich obrazach ks. Tischner ubrany jest w ulubioną niebieską koszulę, lekko wytarte sztruksowe spodnie i góralskie futerko" - powiedział PAP Gromada.
Filozof, teolog, publicysta, pisarz, ks. prof. Józef Tischner urodził się w 1931 r. w Starym Sączu. Dzieciństwo spędził w Łopusznej koło Nowego Targu. Po ukończeniu I Liceum Ogólnokształcącego w Nowym Targu w 1949 r. postanowił wstąpić do seminarium.
Studiował prawo i teologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Ukończył także Wyższe Seminarium Duchowne Archidiecezji Krakowskiej. Święcenia kapłańskie przyjął w bazylice katedralnej na Wawelu w 1955 r.
Kontynuował studia na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, a od 1957 r. na Wydziale Filozoficzno-Historycznym UJ, gdzie w 1963 r. obronił pracę doktorską. Kilkakrotnie był dziekanem Wydziału Filozoficznego Papieskiej Akademii Teologicznej.
W 1980 r., kiedy został kapelanem Związku Podhalan, postawił sobie za zadanie "skrystalizowanie idei góralszczyzny". Organizował coroczne msze święte pod Turbaczem w Kaplicy Papieskiej na Polanie Rusnakowej, wspierał rozwój kultury góralskiej. Jest autorem popularnej książki "Historia filozofii po góralsku". Jej bohaterami są znani górale, którym ks. Tischner przypisał poglądy greckich filozofów.
Ks. Tischner zmarł w 2000 r. w Krakowie na raka krtani. Jego grób znajduje się w Łopusznej.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.