Los bliskowschodnich chrześcijan był głównym tematem tegorocznej konsultacji katolickich biskupów USA i tamtejszych Kościołów wschodnich zwanych przedchalcedońskimi.
Zaliczają się do nich takie starożytne Kościoły Wschodu, jak syryjskoprawosławny, ormiański, koptyjski czy etiopski. Doroczne spotkania hierarchów obu stron mają miejsce w Stanach Zjednoczonych już od 34 lat. Ostatnie odbyło się w dniach 15-16 października w Nowym Jorku z udziałem 20 przedstawicieli Kościoła katolickiego i pięciu prawosławnych.
Analizując sytuację wyznawców Chrystusa na Bliskim Wschodzie podkreślono potrzebę jak najlepszego informowania się nawzajem o programach, z których mogą korzystać przybywający stamtąd do USA nowi imigranci. Wielu z nich należy do Kościołów wschodnich. Maronicki biskup Gregory Mansour z Brooklynu zapoznał niekatolickich uczestników spotkania z niedawną adhortacją apostolską Benedykta XVI Ecclesia in Medio Oriente, poświęconą chrześcijańskiej obecności w tym regionie świata.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.