Tuż przed Komunią św. nie będzie można używać innych tytułów Chrystusa – stwierdził amerykański episkopat.
W Stanach Zjednoczonych Ameryki podczas śpiewania „Agnus Dei” w trakcie liturgii nie będzie można używać innych tytułów chrystologicznych, niż „Baranku Boży”. Tak jak w innych częściach świata, amerykańscy katolicy będą śpiewać „Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami”.
W ostatnich latach w wielu parafiach dodawano do „Agnus Dei” również wezwania „Słowo Boże”, „Chlebie Życia” lub „Światło Pokoju”. Komisja Boskiej Liturgii i Dyscypliny Sakramentów amerykańskiego episkopatu obserwowała tę praktykę. Na początku tego 2012 roku przewodniczący Konferencji Episkopatu USA kard. Timothy Dolan otrzymał od ówczesnego sekretarza Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów abpa Josepha Augustine Di Noi list, w którym hierarcha stwierdzał, iż tego typu wezwania stoją w sprzeczności z porządkiem liturgicznym. Dodał również, że można „Baranku Boży” można śpiewać więcej, niż trzykrotnie, o ile nie wydłuża nadmiernie tej części Mszy św. i zawsze zakończone jest słowami „obdarz nas Pokojem”.
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.