Nie mogę patrzeć – zawołałem – bo z oczu ojca padają błyskawice. Twarz ojca stała się jaśniejsza od słońca, a oczy bolą mnie od blasku!
A to znasz? Ojciec Darek Cichor wręczył mi przed laty maleńką jaskrawozieloną broszurkę. Serafin Sarowski „Ogień Ducha Świętego” – przeczytałem. – Nie, nie znam. Otworzyłem książkę na chybił trafił i zacząłem czytać: „– W jaki sposób – zapytałem ojca Serafina – mogę rozpoznać, że znajduję się w łasce Ducha Świętego? – To bardzo proste, pobożny bracie – odpowiedział. – Chwycił mnie bardzo mocno za ramiona i powiedział: Teraz jesteśmy obydwaj w Duchu Bożym! Dlaczego pan nie patrzy na mnie? – Nie mogę, ojcze, patrzeć – odpowiedziałem – bo z oczu ojca padają błyskawice. Twarz ojca stała się jaśniejsza od słońca, oczy bolą mnie od blasku!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).