O dniu pątnika, kłopotliwej autostradzie i noclegach w stodole z ks. Jarosławem Dobrzenieckiem i ks. Romanem Dąbkowskim, rozmawia ks. Piotr Sroga.
Wiele wysiłku trzeba włożyć w przygotowanie pielgrzymki. Wiem, że dwa tygodnie jesteście już w ciągłych objazdach. Wszystko przygotowane?
ks. Roman Dąbkowski: – Odwiedziliśmy wielu księży, władze samorządowe. Były to ciekawe i sympatyczne spotkania. Inaczej odbiera się ludzi w czasie oficjalnego przyjęcia, a inaczej w takiej kameralnej rozmowie.
ks. Jarosław Dobrzeniecki: – Nasza pielgrzymka przechodzi przez następujące diecezje i archidiecezje: warmińską, płocką, łódzką, łowicką i częstochowską. Oczywiście do władz kościelnych zgłaszamy wcześniej informacje o przemarszu naszej grupy. 50 dni przed wyruszeniem musieliśmy powiadomić władze administracyjne na danych terenach. Do tego należało złożyć dokładną dokumentację pielgrzymki.
ks. Roman Dąbkowski: – Spotkaliśmy się po drodze z nową sytuacją, związaną z wybudowaniem autostrady A2. Cieszymy się, że mamy z okazji Euro 2012 nową, piękną drogę, ale powstał pewien problem. Przecięła ona bowiem naszą dotychczasową trasę. Za Nieborowem dojeżdża się do postawionego ekranu przy drodze. Ślepa uliczka.
Jak z tej sytuacji wybrnęliście?
ks. Jarosław Dobrzeniecki: – Padła najpierw propozycja, żeby przewieźć obraz Matki Bożej Częstochowskiej w to miejsce i zakończyć pielgrzymkę (śmiech). Udało się jednak na szczęście znaleźć inną drogę, wiodącą przez las. Nadrabiamy trochę kilometrów.
Warmińska Piesza Pielgrzymka do Częstochowy trwa dwa tygodnie. Jak wygląda codzienne życie pielgrzyma?
ks. Jarosław Dobrzeniecki: – Dzień pielgrzymowania podzielony jest na kilka etapów. Każdy ma długość 6-7 kilometrów. Dziennie przechodzimy około 35 kilometrów. Oczywiście są krótsze etapy. Pielgrzymi przynależą do różnych grup, których jest obecnie 9. W ciągu dnia modlimy się, słuchamy konferencji, przeżywamy Eucharystię. Wiek pątników jest bardzo różny. Rok temu najmłodsza była trzyletnia Wiktoria. Najwięcej wiosen miała natomiast Antonina Szostak – 70 lat. Najwięcej jest licealistów, gimnazjalistów i studentów.
Czy można liczyć na dobre warunki podczas pielgrzymowania?
ks. Roman Dąbkowski: Różnie jest z tym. Ale pielgrzymka ma charakter pokutny, więc nie jest to najważniejsze. Zdarzają się mieszkania, domy, gdzie są dobre warunki, ale także takie, w których nie ma luksusów. Zdarza się nocleg w stodole i okazuje się, że jest dla pielgrzymów wielką atrakcją.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).