Religia lub etyka jako pierwsza lub ostatnia lekcja; stopnie z religii i etyki na odrębnych świadectwach i niewliczane do średniej ocen - to niektóre założenia projektu nowelizacji ustawy o oświacie, który klub SLD ma jeszcze w piątek złożyć w Sejmie.
Sojusz chce również w swym projekcie przyznać więcej praw decydowania o uczęszczaniu na lekcje religii lub etyki samym uczniom.
"Postulujemy, aby oświadczenie rodziców co do uczęszczania dziecka na lekcje religii lub etyki obowiązywało tylko do poziomu gimnazjum, natomiast w każdej szkole ponadgimnazjalnej może się to odbywać - zgodnie z naszym projektem - na wyłączne życzenia młodego człowieka" - mówiła na piątkowej konferencji prasowej b. minister edukacji Krystyna Łybacka.
Według niej wzór oświadczenia, w którym uczeń miałby wyrażać swoją wolę uczestniczenia lub nie w lekcjach z religii i etyki, powinien opracować MEN.
Zgodnie z projektem SLD, również w drodze rozporządzenia Ministerstwo Edukacji Narodowej powinno nakazać organizację zajęć religii lub etyki na pierwszej lub ostatniej lekcji. "Tak, aby rzeczywiście młodzież miała prawo wyboru bądź nieuczestniczenia w tych zajęciach" - zaznaczyła Łybacka.
Sojusz chce również, by oceny z religii lub etyki nie były wliczane do średniej ocen oraz by znajdowały się na odrębnym świadectwie.
Wiceszef klubu Sojuszu Ryszard Kalisz wyraził nadzieję, że wszystkie kluby parlamentarne poprą rozwiązania zaproponowane w projekcie SLD.
Opisuje swoje „duchowe poszukiwania” w wywiadzie dla„Der Sonntag”.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.