Przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi grupa księży promuje ruch „Mszy św. za Francję”.
Akcja wspierana przez biskupa Tarbes i Lourdes, Nicolasa Brouwet, oraz opata Solesmes, Phillipe’a Dupont, prowadzona jest przez duchownych z różnych wspólnot: m.in. Wspólnoty Emmanuel, Bractwa św. Piotra oraz pojedynczych diecezji. „Jedynym celem inicjatywy jest zjednoczenie wszystkich, którzy chcą modlić się za swój kraj, za obecnych i przyszłych rządzących”, deklarują organizatorzy, odcinając się jednocześnie od powiązań z którąkolwiek z opcji politycznych. Chcą w ten sposób pokazać, że katolicy są obywatelami, którzy interesują się życiem publicznym swojego kraju, oraz przypomnieć, że kryzys, jaki trapi Francję, jest przede wszystkim kryzysem wiary.
„Są takie zagadnienia, jak przyjmowanie imigrantów czy eutanazja, które nigdy dotąd nie były tak ważne, jak teraz”, mówi ks. Pierre Amar z diecezji Versailles. Kryzys ekonomiczny leży w centrum jego intencji eucharystycznych.
W kościele Trójcy Przenajświętszej w Paryżu zorganizowano „wigilię modlitwy”, podczas której rektor sanktuarium w Paray-le-Monial, ks. Bernard Peyrous, opowiadał o największych francuskich świętych. „Przede wszystkim chcieliśmy wyrazić wdzięczność Bogu za to, że żyjemy w tak wspaniałym kraju. Chcieliśmy zorganizować wieczór radości, a nie wieczór lamentacji”, mówił Aubry Pierens, organizator wigilii.
Przypominamy treść wywiadu, który pierwotnie opublikowany został w serwisie KAI styczniu br.
To nowa inicjatywa Księży Marianów, podejmowana w duchu Roku Jubileuszowego.
65-letni prałat Renzo Pegoraro zastąþił na tym stanowisku abp Vincenzio Paglię
Wyrok wywołał protesty nie tylko na Słowacji, ale także za granicą.
Premier Indii Narendra Modi nazwał katastrofę "nie do opisania".