Dawny przywódca kubański Fidel Castro zapowiedział we wtorek wieczorem czasu lokalnego, że w środę z przyjemnością spotka się z papieżem Benedyktem XVI, który przebywa z pielgrzymką na Kubie.
"Chętnie powitam jutro, w środę, papieża Benedykta XVI, tak jak Jana Pawła II - człowieka, u którego kontakt z dziećmi i skromnymi obywatelami stale wzbudzał uczucie miłości" - napisał Fidel Castro w artykule opublikowanym przez internetowy portal Cubadebate.
"Dlatego poprosiłem o kilka minut jego (Benedykta XVI - PAP) cennego czasu, gdy dowiedziałem się od (ministra spraw zagranicznych Kuby - PAP) Bruno Eduardo Rodrigueza Parrilli, że i jemu odpowiadałby ten skromny i prosty kontakt" - czytamy na stronie Cubadebate, gdzie umieszczane są "Refleksje" Castro, czyli jego teksty polityczne i historyczne pisane od czasu, gdy rozpoczął rekonwalescencję po operacjach przewodu pokarmowego.
Już wcześniej źródła watykańskie informowały o możliwości spotkania papieża z 85-letnim Fidelem, który w 2006 roku, w związku z ciężka chorobą, przestał sprawować władzę na Kubie.
We wtorek Benedykt XVI spotkał się w Hawanie z obecnym przywódcą Kuby Raulem Castro, młodszym bratem Fidela. Środa będzie ostatnim dniem pielgrzymki papieża, który tego dnia odprawi mszę na największym placu stolicy - placu Rewolucji.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).