Irlandzcy katolicy nie godzą się z zamknięciem ambasady przy Stolicy Apostolskiej. Tym razem protest powołanej przez świeckich organizacji Irlandio podnieś się! – Ireland Stand Up odbył się pod budynkiem irlandzkiej ambasady.
Okazją do przypomnienia nie zakończonej sprawy było sobotnie święto patrona Zielonej Wyspy św. Patryka. W manifestacji w Rzymie wzięła udział jedna z liderek grupy Anne Long. Stwierdziła ona, że zamknięcie irlandzkiej placówki dyplomatycznej nie wynika z przyczyn finansowych, ale politycznych. W jej przekonaniu to efekt walki ideologicznej z Kościołem, a z taką decyzją Irlandczycy nie powinni się godzić. „Zamknięcie ambasady jest pierwszym krokiem w szerszym kontekście ideologicznego projektu laicyzacji. Jego celem jest wyeliminowanie Boga z irlandzkiego społeczeństwa – powiedziała w Rzymie katolicka działaczka ruchu Irlandio podnieś się!, matka czwórki dzieci.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.