Rekolekcje dla szkół. Jakie są, jakie będą w tegorocznym Wielkim Poście i jakie się nam marzą?
Szkolne czy parafialne?
A jakie są i jakie powinny być? Zdaniem bp. Edwarda Materskiego, te najodpowiedniejsze to parafialne, bo owe trzy wolne dni od zajęć szkolnych dają okazję do silniejszego wiązania uczniów z ich wspólnotami parafialnymi. Ale bp Edward, którego doświadczenie katechetyczne to ponad 60 lat pracy duszpasterskiej, naukowej, dydaktycznej i organizacyjnej, zdaje sobie sprawę, że nie zawsze prosty model parafialny jest tym najlepszym. W Katolickim Liceum Ogólnokształcącym prowadzonym przez księży filipinów w Radomiu wypracowano najpierw model szkolny, gdzie uczniowie spotykali się na rekolekcjach tylko w budynku szkoły. – Obecnie tworzymy model szkolno-parafialny – mówi ks. Ireneusz Gizan, katecheta z tegoż liceum.
Podobny model w tym roku trzem szkołom znajdującym się na terenie radomskiej parafii Świętej Rodziny proponują duszpasterze. – W szkołach, a więc w zespole Szkół Samochodowych, w Publicznym Gimnazjum nr 13 i w Szkole Muzycznej, wystawimy przedstawienie teatralne „Pociąg życia”. Zagrają w nim uczniowie z technikum i dziewczęta z gimnazjum przygotowujące się do bierzmowania. W kościele będą Msze św., na które zaprosimy wszystkich uczniów. Rekolekcje zakończy 9 marca w kościele nabożeństwo pokutne i spowiedź oraz Droga Krzyżowa, którą poprowadzą uczniowie z samochodówki – wyjaśnia ks. Tomasz Waśkiewicz.
Przepis na udane rekolekcje?
Paweł Mazur mówi, że szczególnie zapamiętał te rekolekcje, w których obok konferencji organizatorzy proponowali coś więcej, na przykład formy teatralne, interaktywne scenki przygotowywane przez zespoły ewangelizacyjne towarzyszące rekolekcjonistom. Jego siostra Katarzyna jest uczennicą II klasy liceum. – Na rekolekcje, a właściwie na czas Wielkiego Postu, z katechetą panem Arkadiuszem Nitą zawsze przygotowujemy jakieś przedstawienie. Gramy je w szkole, bo ma ono dotrzeć do wszystkich uczniów, także tych, którzy nie planują udziału w rekolekcjach. A w kościele, my, oaza, staramy się pomagać naszym koleżankom i kolegom w przeżyciu rekolekcji, przygotowując liturgię i śpiewy – mówi Kasia.
Luksus spotkania z Bogiem
Kinga Ogórek, maturzystka
– Każdego roku uczestniczę w wielkopostnych rekolekcjach. Pozwalają mi zrozumieć tajemnicę śmierci i martwychwstania Pana Jezusa i przygotować się do przeżycia najważniejszych świąt w roku. Czekam na te rekolekcje. Są one dla mnie czasem wyciszenia i refleksji nad życiem. W tym roku będą to dni szczególnie ważne, bo przede mną matura i wybory decydujące o moim całym dorosłym życiu.
Ks. Przemysław Wójcik, katecheta
– Rekolekcje są ważnym czasem, który pozwala naszym uczniom, ale i nam – wychowawcom i katechetom usłyszeć głos Pana Boga i dostrzec Jego światło w naszych sercach. Brak dni rekolekcyjnych byłby jakąś luką w procesie wychowawczym, byłby jakimś uszczerbkiem. Rekolekcje połączone z dniami wolnymi od zajęć szkolnych są jakimś luksusem, który łączy się ze swoistą nagrodą: okazją do osobistego spotkania z Bogiem.
Mateusz Pawlak, gimnazjalista
– Te rekolekcje pomagają mi lepiej przygotować się do świąt Wielkiej Nocy. Warto w nich wziąć udział, bo skłaniają nas one do refleksji nad wartościami, które są ważne w życiu. Przygotowują nas też do dni powszednich, które powinny być na wartościach płynących z naszej wiary.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).