Nakładem Wydawnictwa KUL ukazał się pierwszy tom serii Opera Omnia Josepha Ratzingera "Teoria liturgii". Inauguruje on 16 tomową edycję dzieł wszystkich papieża, które mają być wydane w ciągu pięciu lat.
KUL uzyskał z Watykanu prawo wyłączności do wydania po polsku dzieł papieża. W poniedziałek na uczelni odbyła się prezentacja tomu "Teoria liturgii". Jest on oznaczony numerem 11., życzeniem Benedykta XVI było, aby właśnie ten tom ukazał się jako pierwszy i otwierał edycję jego dzieł.
W przedmowie do książki papież Benedykt XVI napisał, że zebrane w niej zostały opracowania zawierające jego stosunek do problemów liturgicznych, a najważniejszym tekstem jest "Duch liturgii. Wprowadzenie" z 2000 r. "Istotną intencją tego dzieła nie było omówienie tych czy innych mało ważnych nieraz problemów liturgicznych, lecz ukazanie liturgii w jej szerokim kontekście" - napisał papież.
"Lektura tego tomu pozwala lepiej zrozumieć wszystkie inne dzieła papieża" - ocenił redaktor polskiego wydania Opera Omnia Josepha Ratzingera, ks. prof. Krzysztof Góźdź z KUL.
"Papież chciał stworzyć klucz do czytania wszystkich jego dzieł. Tym kluczem jest teocentryka, Bóg w centrum. Chce budować hierarchię bytu, Bóg - człowiek - świat, a w zasadzie relację Boga do człowieka i człowieka do Boga, właśnie poprzez liturgię, gdzie to spotkanie się dokonuje" - wyjaśnił ks. Góźdź.
Następny tom serii, poświęcony sakramentom, ma być gotowy jeszcze przed wakacjami, a jesienią wydany będzie kolejny - poświęcony eklezjologii. Cała seria ma ukazać się w ciągu pięciu lat. Powstaje jako przekład z edycji niemieckiego Wydawnictwa Herdera.
"Ratzinger jest w zasadzie w Polsce nie znany. Chcemy go wydobyć dla Polski. On w sposób bardzo prosty, jasny, a jednocześnie głęboki, podchodzi do spraw najbardziej podstawowych: kim jest człowiek i kim jest Bóg; i mówi, że człowiek jest zawsze w obliczu Boga" - podkreślił ks. Góźdź.
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.