Rząd chce na drodze nowelizacji odpowiednich ustaw rozwiązać komisje regulujące zwrot mienia zagrabionego w PRL Kościołom i związkom wyznaniowym
Jak informuje ks. Pracki, strona rządowa do tej pory nie poinformowała Kościoła luterańskiego o swoich planach. Ewangelicy oczekują, że rozmowy w tej sprawie odbędą się do końca marca, a ewentualne rozwiązanie komisji zostanie poprzedzone obustronnym porozumieniem. – Jakiekolwiek będzie rozwiązanie tej sprawy, Kościół oczekuje, że będziemy się traktować jak partnerzy, tak jak w tej kwestii było do tej pory – dodaje ks. Pracki.
Jak wyjaśnia KAI abp Jeremiasz, prawosławny ordynariusz diecezji wrocławsko-szczecińskiej, Kościół prawosławny chce przynajmniej częściowego zwrotu mienia poddanego pod przymusowy zarząd państwa od 1918 r. i później w różnych okolicznościach przechodzącego na rzecz instytucji państwowych. Abp Jeremiasz ocenia, że mogło to być od 150 tys. do nawet 300 tys. hektarów majątków, których historia własności na rzecz Kościoła prawosławnego sięga kilka stuleci wstecz. Problemem jest jednak niewystarczająca dokumentacja lub jej brak.
„Komisja powinna działać przynajmniej do chwili rozpatrzenia spraw, co do których nie ma formalnych zastrzeżeń i tam, gdzie roszczenie może być zaspokojone, ale do tego potrzeba czasu” – uważa abp Jeremiasz. Tymczasem prawo jest tak skomplikowane, że pozwala na znajdowanie luk prawnych, dzięki którym pełnomocnicy samorządów i instytucji państwowych zarządzających dobrami mogą przeciągać postępowania.
W opinii rządu, nierozstrzygnięte sprawy, jak w przypadku Komisji Majątkowej Kościoła katolickiego, powinny trafić do sądów cywilnych. Abp Jeremiasz ma co do tego wątpliwości. Jego zdaniem obowiązek wnoszenia przez wnioskodawcę, często ubogą parafię, opłaty sądowej w wysokości 3 proc. wartości roszczenia to zbyt wiele. – To są horrendalne sumy, których parafie prawosławne nie będą w stanie wpłacić – dodaje.
Jak informował w 2010 r. Tomasz Siemoniak, ówczesny sekretarz stanu w MSWiA, na mocy ugód zawartych przed Komisją Regulacyjną ds. Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, Kościołowi temu przekazano nieruchomości niezabudowane o łącznej powierzchni 4620,2866 ha i zabudowane o powierzchni 21,2327 ha. Przekazano ponadto lokale użytkowe i mieszkalne o powierzchni 1750 m2, a także 13 cmentarzy (łączna powierzchnia 5,413 ha). Ponadto na mocy orzeczeń wydanych przez komisję kościelnym osobom prawnym przyznano odszkodowania o łącznej wysokości 631 tys. 604 zł.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).