Zdumienie różnych środowisk i mediów we Włoszech oraz protest części polityków wywołał spot telewizji publicznej RAI, zachęcający do zapłacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego. Wykorzystano w nim wizerunek Jana Pawła II.
W trwającym kilkadziesiąt sekund spocie, przypominającym o konieczności zapłacenia abonamentu, pojawiły się ujęcia z udziałem polskiego papieża. Zdjęcia te pochodzą z historycznego spotkania międzyreligijnego w Asyżu w 1986 roku.
Włoska prasa pisze w poniedziałek o zaskoczeniu, jakie wywołał krótki film, przygotowany przez publicznego nadawcę. Najostrzej dyrekcję RAI zaatakowała partia Włochy Wartości. Umieszczenie wizerunku beatyfikowanego niedawno papieża ugrupowanie uznało za instrumentalne wykorzystanie.
"To pomysł nie na miejscu i wywołujący sprzeciw" - oświadczył deputowany tej partii Antonio Borghesi
Gorszyciel nie zabija ciała, ale może skrzywdzić bardziej: pchnąć człowieka w piekło.
Byłon jednym z współautorów i realizatorów koncepcji integracji europejskiej,
Papież Franciszek, z oczywistych powodów, jeszcze na jego list nie odpowiedział.
Prezydium KEP wnioskuje o zbadanie konstytucyjności i legalności rozporządzenia Minister Edukacji