Bp pomocniczy diecezji gliwickiej Gerard Kusz tradycyjnie odwiedza Dom Pomocy Społecznej dla przewlekle chorych psychicznie w Łubiu (powiat tarnogórski).
Coroczne spotkanie to przede wszystkim Msza św., wspólna modlitwa i błogosławieństwo dla mieszkańców.
Wizyta duszpasterska rozpoczęła się od wspólnej Mszy św., po niej były występy artystyczne solistów Opery Śląskiej. Dyrektor placówki Stanisław Parkitny przyznaje, że mieszkańcy wyczekują przyjazdu bpa.
- Dla mieszkańców przyjazd księdza biskupa to wielkie wydarzenie, do którego przygotowują się od jakiegoś czasu - mówi Parkitny.
Dla mieszkańców domu przygotowania do wizyty bp. Kusza to również element terapii. - Przygotowują wspólnie dekoracje, nakrywają do stołu i planują cały dzień - wyjaśnia Lucyna Stępień, kierownik działu opiekuńczo-rehabilitacyjnego DPS w Łubiu. - Taka wizyta to okazja do “wyjścia do ludzi” i chociażby zadbania o wygląd, to bardzo istotny element terapii, bo choroby psychiczne często potęgują alienację, a dzisiaj wszyscy cieszą się ze spotkania - dodaje Stępień.
Bp Kusz przyjeżdża do Łubia od kilkunastu lat.
W Domu Pomocy Społecznej w Łubiu mieszka 68 osób przewlekle chorych psychicznie.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.