„Przemoc niesie tylko śmierć, zniszczenie i nędzę”. Przypomniał o tym kard. Crescenzio Sepe podczas wczorajszego marszu pokoju ulicami Neapolu.
Manifestację przeciwko przemocy szerzonej przez osławioną camorrę zorganizowała tamtejsza archidiecezja wraz z rzymską Wspólnotą św. Idziego. W noworocznym marszu wzięło udział kilkaset osób.
Arcybiskup Neapolu zwrócił się szczególnie do młodzieży, która często pada ofiarą mafijnego werbunku. „Złóżcie broń, bo nie jest ona żadnym rozwiązaniem – apelował purpurat. – Odłóżcie noże i pistolety, a uzbrójcie się w życie, bo jest ono najpiękniejszym i najcenniejszym darem, jaki mamy dla siebie i dla innych”. Kard. Sepe ostrzegł młodych przed „kusicielami”, którzy proponują broń jako narzędzie rozwiązywania codziennych problemów. Zaproponował w to miejsce nauczenie się cywilizowanego sposobu życia i reagowania. „Wychowanie oznacza także nauczenie się kultury – stwierdził kard. Sepe. – A my jako Kościół, tutaj w Neapolu, wciąż potrzebujemy dać z siebie wszystko na rzecz wychowania do pokoju”.
Młodzi są najszybciej laicyzującą się grupą społeczną w Polsce.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
28 grudnia Kościół obchodzi święto dzieci betlejemskich pomordowanych na rozkaz Heroda.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.