Milion euro przeznaczy Konferencja Episkopatu Włoch na pomoc dla powodzian w Genui.
Stolicę włoskiej Ligurii nawiedziło wczoraj niespotykane oberwanie chmury, które spowodowało gwałtowną powódź w centrum miasta. Wysoka woda, która zamieniła ulice w rwące rzeki, porywała samochody, ludzi i kontenery na śmieci. Zginęło przynajmniej siedem osób. Są też olbrzymie straty materialne.
Oberwanie chmury nad Genuą nastąpiło w niespełna dwa tygodnie po podobnym kataklizmie, jaki nawiedził południową część Ligurii, zabijając 10 osób i niszcząc miasteczka słynnej turystycznej krainy Cinque Terre. Abp Angelo Bagnasco, metropolita Genui, a zarazem przewodniczący episkopatu Włoch, zaapelował do wiernych i duchowieństwa o mobilizację solidarności. Na jutro Kościół we Włoszech ogłosił w całym kraju zbiórki pieniędzy na pomoc poszkodowanym przez żywioł.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.