Urodził się we włoskiej miejscowości Castel Gualtieri w połowie XII wieku. Pochodził z hrabiowskiego rodu Avogadrów Sabbioneta.
W 1180 roku został wybrany na przełożonego Kanoników Regularnych od Świętego Krzyża w klasztorze Montara, leżącym nieopodal Pavii. Następnie sprawował funkcję biskupa Bobbio i Vercelli – w tej ostatniej przez dwie dekady.
Pośredniczył Albert w negocjacjach między Watykanem, a cesarstwem. Najpierw późniejszy święty brał udział w rozmowach z Fryderykiem Barbarossą, później zaś z Henrykiem IV. Udało mu się także doprowadzić do pokoju między Mediolanem i Pavią oraz Piacenzą i Parmą.
Gdy w roku 1204 kardynał Godfryd zrzekł się przysługującej mu godności patriarchy łacińskiego Jerozolimy, to właśnie Albert został jego następcą. Decydujący w tym przypadku był fakt, iż to właśnie kanonicy regularni oddelegowani zostali przez króla Amalryka II do nadzoru nad Grobem Pańskim w Ziemi Świętej. Ale Albert do Jerozolimy nie dotarł. Ta była już wówczas w rękach Turków.
Święty biskup zatrzymał się więc w twierdzy Joannitów w miejscowości Akka. Stamtąd wyruszał w kolejne misje, których celem było godzenie zwaśnionych, chrześcijańskich monarchów. Na sercu leżało mu, by pojednali się ze sobą królowie Cypru i Jerozolimy oraz książęta Trypolisu z królem Armenii, a także skłóceni z nim Templariusze.
Z sułtanatami tureckimi w Damaszku i w Egipcie utrzymywał Albert poprawne stosunki, więc gdy usunął nieprawnie zajmujących urzędy archidiakona Antiochii, czy biskupa Nikozji, nie wywołało to żadnych protestów, ani nie doprowadziło do kolejnych napięć.
Albert zmarł 14 września 1214 roku od ran, jakie zadał mu przełożony jerozolimskiego szpitala Ducha Świętego, którego święty zdjął z urzędu. Napaść miała miejsce podczas uroczystej procesji, której Albert przewodził...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.