Kampania Caritas diecezjalnej pn. "Pomagam bliźniemu", zwraca uwagę podatników na potrzeby samotnych matek i ludzi chorych terminalnie.
Ładny parterowy dom z czerwonej cegły, położony na górze, otoczony gęstą zielenią ogrodu. Wokół cisza, śpiewają ptaki, w oknach kwiaty. A w środku niemal każdego dnia kończy się tu czyjeś życie.
Mistrzostwa Polski Księży w Piłce Nożnej Halowej nie ułożyły się dobrze dla reprezentacji diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. - Mimo porażki, bawimy się dalej - mówi ks. Adam Paź, proboszcz w Róży Wielkiej podczas turnieju pocieszenia.
– To miejsce wyzwala w ludziach dobro – mówią po prostu. Na wielkie słowa wzruszają ramionami. Nie ma nic wielkiego w karmieniu łyżeczką czy szorowaniu podłóg. Ale jest miłość.
Uśmiechnięci i rozśpiewani szli uliczkami, dumnie machając chorągwiami z napisem Caritas.
Inspirował budowę burs i ośrodków pomocy. Rozdawał kozy, by ludzie mieli mleko i… nadzieję. Choć w diecezji był zaledwie cztery lata, ludzie pamiętają: – To był kapłan pełen ufności, optymizmu i miłosierdzia.
– Gdy człowiek przestaje się modlić, rwie mu się kontakt z Bogiem i cała reszta – mówi biskup diecezjalny Edward Dajczak. O potrzebie nieustannej modlitwy, Skrzatuszu i duszpasterskich priorytetach w tym roku z biskupem Edwardem rozmawia ks. Wojciech Parfianowicz.
Czy jest to zwykłe przeziębienie, czy nowotwór, choroba to coś, czego raczej chcielibyśmy uniknąć. Jednak w cierpieniu fizycznym w różny sposób objawia się też działanie Pana Boga.
Św. Celestyn V. Po śmierci Mikołaja IV tron papieski nie był obsadzony przez ponad dwa lata.