– John, nie możesz być jednocześnie katolikiem i chrześcijaninem! – usłyszał Talbot od zatroskanych przyjaciół. Słynny muzyk i żonaty mnich z USA gościł nad Wisłą.
Kijem rzeki nie zawrócisz. Ale przed powodzią już w jakiejś mierze da się zabezpieczyć.
Taneczne zabawy organizują coraz częściej parafie, wspólnoty, a nawet kościelne… rozgłośnie. Dlaczego? Bo żaden DJ nie porwie do tańca tak dobrze jak Boży duch.
Średniowieczna „Złota legenda” opowiada, że w jego sercu znaleziono po śmierci złotymi literami wypisane imię Chrystusa.