Przez kilkaset pierwszych lat Kościół rozwijał się dzięki temu, że małe grupy katolików spotykały się w domach. Parafia w Dąbrowie Tarnowskiej odkurzyła tę metodę.
Z zeznań ujętych zabójców wynikało niezbicie, że patroni dzisiejszego dnia przyjęli śmierć w duchu prawdziwego męczeństwa.