Doświadczył doli uchodźcy i tułacza. Był wszędzie tam, gdzie losy rzucały Polaków w czasie II wojny światowej. Przekonywał, że póki są w nich wiara i nadzieja, ojczyzna nie zginęła.
Powrót śląskich biskupów z wygnania w 1956 r. wymusili wierni i duchowieństwo śląskie. Wyjątkową rolę odegrał w tym ksiądz Franciszek Blachnicki.
Gdy w końcu odnaleziono trumnę, zdumienie zaparło wszystkim dech w piersiach