Moc świadectwa. – W wypadku samochodowym odniosłam takie obrażenia, że nie powinnam tego przeżyć. Bóg czyni jednak cuda. Żyję i jestem zdrowa – mówi ze wzruszeniem 31-letnia Roksana.
Przed nimi 4,5 tys. km. Cały dobytek przytroczą do rowerów. Pewnie nie przekroczy kilku, może kilkunastu kilogramów. Ale zabiorą ze sobą też dużo, dużo cięższy bagaż.
Ponoć starych drzew się nie przesadza. Może to i prawda, ale nie w przypadku „drzew duchownych”.
Czy Mieszko przyjął chrzest z powodu kalkulacji politycznych, czy osobistego nawrócenia?
W niedzielę miłosierdzia wiele usłyszymy o Bożym Miłosierdziu. Ale jak dostrzec ludzką twarz miłosierdzia? Chorzy w hospicjach już ją zobaczyli.
Przyjechali w sile 1200 osób, narobili szumu i pojechali. A przy okazji miasto stało się lepsze.
Na ulicach Monrovii, stolicy Liberii, do której udała się młodzież z Wrocławia, do dziś można spotkać ślady wojny domowej sprzed lat. Salezjańscy wolontariusze przez cały miesiąc pomagali w organizacji wakacyjnego obozu dla 400 liberyjskich dzieci.
Pomysł, by w ostatnie dni października przebrać się nie za strzygi i wampiry, ale za św. Maksymiliana, św. Jadwigę, św. Ritę czy św. Jana Pawła II przebojem zdobywa koleje miejscowości i parafie.
Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. W archidiecezji wspiera prawie 100 uczniów i studentów. Podstawowe kryteria otrzymania stypendium to wysoka średnia ocen, pochodzenie z małej miejscowości do 20 tys. mieszkańców oraz trudna sytuacja finansowa.
Recepta na dobre kazanie? Proszę bardzo – „Mów zwięźle, w niewielu słowach zamknij wiele treści” (Syr 32,8).
Dla Kościoła pozyskał Wizygotów, Gallów, Longobardów i Anglosasów. Historia określa go mianem „apostoła ludów barbarzyńskich”.