W uroczystość Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny – 25 marca - u stóp Jej posągu w Dżamhurze (wschodnie przedmieścia Bejrutu) odbyła się wspólna modlitwa libańskich katolików i muzułmanów. Radość z tego wydarzenia wyraził Ojciec Święty, w którego imieniu depeszę z pozdrowieniami do jego uczestników przesłał sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin. Odczytał je nuncjusz apostolski w Libanie abp Gabriele Giordano Caccia.
Bartolo Longo – kiedyś satanista, dziś błogosławiony – krzewił tę modlitwę obok starożytnych ruin, w cieniu Wezuwiusza. We Wrocławiu rozkwita ona u stóp innego szczytu – góry Karmel. W karmelitańskiej parafii pw. Opieki św. Józefa przybiera kształt Nowenny Pompejańskiej i róż – tradycyjnych i nie tylko.
Jakże wymowne musiało być spojrzenie, które połączyło bolejącą Matkę z umierającym Synem. I choć Ewangelia nic o tym spojrzeniu nie wspomina, możemy się jedynie domyślać, że w nim została zawarta kwintesencja miłości. Musiało być niezwykłe.
O oczach Jezusa, w których można się zatopić, i stopach, które nas szukają, z siostrą Gaudią Skass ZMBM rozmawia Monika Łącka.
Jeden cel, o którym marzy cała katolicka młodzież świata – Światowe Dni Młodzieży. Marzyciele ze wszystkich kontynentów łączą się w grupy pielgrzymów i w napięciu oczekują na dzień, w którym postawią stopę na krakowskiej ziemi.
Do ks. Piotra Wenzla, tuż przed wyjściem pielgrzymki na Jasną Górę, przyszedł z płaczem chłopak z noclegowni. Powiedział, że bardzo chciał iść, ale nie da rady. Pokazał stopy, które odmroził zeszłej zimy. Były bez palców.
Odpowiedź na to pytanie można było usłyszeć u wrocławskich paulinów podczas nowenny przed uroczystością NMP Częstochowskiej.
O byciu u boku ordynariusza, o biskupim braku lęku przed mediami, spotkaniach z młodzieżą i spacerowaniu po lesie opowiada jego sekretarz ks. Jacek Mizak.
Do najstarszego polskiego sanktuarium na Świętym Krzyżu pielgrzymowali goście z Kanady, Hiszpanii, Francji i Ukrainy, goszczący u rodzin w diecezji sandomierskiej. Wspólnie modlili się przy relikwiach Drzewa Krzyża Świętego o jedność i pokój
Nie ma u nas w regionie parkietów giełdowych, a po naszych chodnikach nie biegają znerwicowani maklerzy, którzy notowaliby ciągłe spadki akcji. My natomiast mamy biedę. Cichą, konkretną, często ukrytą. Jak jej pomóc?
Św. Nicefor przyszedł na świat około 758 roku. Jego rodzice zaliczali się do najbogatszych mieszkańców Konstantynopola.