Na świąteczną Mszę św. ciągnęły tłumy ludzi. Piechotą szli do parafialnego kościoła, zazwyczaj kilka kilometrów. Jednak gdy zaśpiewali wspólnie kolędy, aż ciarki przechodziły po plecach.
W przykładzie Jana Pawła II, formach pobożności wielkopostnej i w sobie samym warto poszukać przepisu na przeżycie tegorocznego Wielkiego Postu.
– Zanim zostałem ministrantem, Widząc pielgrzymkę, mówiłem: „Idą oszołomy z czarnym na czele”. Aż w końcu sam poszedłem – śmieje się Dawid Błażków, który wkrótce złoży śluby wieczyste u salezjanów.
Dzięki wytrwałej modlitwie Maria zrozumiała, że słowa: „Oto Matka twoja” są skierowane także do niej. Oto jej świadectwo.
To będą inne święta dla wszystkich: wolontariuszy, darczyńców, a przede wszystkim rodzin, którym pomagali. W naszym regionie, dzięki projektowi Stowarzyszenia „Wiosna”, świąteczne podarunki dotarły do ponad 200 rodzin.
Zylwestrowé fifë, na które nie można się obrażać, Herodë opowiadający o rzezi niewiniątek i kobiety tańczące dookoła wiązki lnu; na stole purcle, plińce i ruchanczi, a przede wszystkim mięso – czyli kaszubskie zwyczaje od sylwestra do Środy Popielcowej.
Mija 150 lat od kasaty klasztorów przez władze carskie. Stało się to 27 listopada 1864 roku.
Na tablicy przed kościołem w Lelowie nazwiska mieszkańców pomordowanych przez hitlerowców 4 września 1939 r. Wśród nich robotnik Ignacy Trenda. Rozstrzelany, bo nie podpalił krzyża wiszącego w kruchcie.
- Od lat 1 listopada, a później każdego dnia oktawy biegam na cmentarz, by zanieść zmarłym prezent w postaci odpustu zupełnego. Ilu duszom go podarowałam, nie potrafię zliczyć, podobnie jak i darów od nich otrzymanych – mówi Anna Michals
- Stworzył mnie Pan Bóg z miłości, ale i dla miłości oraz dla Siebie. Zanim to odkryłam, szukałam przez wiele ciernistych, zawiłych i bolesnych dróg. W moim życiu ze zła Pan wyprowadzał zawsze dobro – przekonuje Anna Wywiał z Kostrzyna nad Odrą.
Gdy w końcu odnaleziono trumnę, zdumienie zaparło wszystkim dech w piersiach