- Nasz przekaz jest tak skonstruowany, że każdy chrześcijanin na świecie podpisze się pod nim. Bo my nie wchodzimy w rzeczy, które nas dzielą. My po prostu czynimy – mówi Łukasz Bajeński z Kościoła Chrystusowego w RP, prezes Fundacji Realna Nadzieja.
– W przyszłości chcę zostać świętym – mówi Mateusz Golonka. – Innej opcji nie biorę pod uwagę.
W ewangelizacji Gidarów równie ważna jak Słowo jest studnia z wodą – mówi o. Władysław Kozioł OMI, polski misjonarz, który skodyfikował język Gidarów i zapisał w nim Nowy Testament.
Będę się więcej modlić, czegoś sobie odmówię, coś komuś dam. Jeśli na trzy tzw. uczynki wielkopostne spojrzeć nieco inaczej, można dostrzec perspektywę znacznie przekraczającą 40 dni przygotowania do Wielkanocy.
Fragment książki Paul Rusesabagina oraz Tom Zoellner „Zwykły człowiek”, wydanej nakładem Duc In Altum.
Pomysł, by w ostatnie dni października przebrać się nie za strzygi i wampiry, ale za św. Maksymiliana, św. Jadwigę, św. Ritę czy św. Jana Pawła II przebojem zdobywa koleje miejscowości i parafie.
Rozmowa z ks. prof. Radosławem Chałupniakiem, nowym dziekanem Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego i redaktorem naczelnym czasopisma „Katecheta”.
To nie miało prawa się wydarzyć. A jednak - ze śmieci stali się apostołami.
Mój Boże, jakież to straszne nieszczęście żyć w nieprzyjaźni z Tobą, który jesteś samym Dobrem, samą Miłością i Szczęściem wybranych! - św. Jan Vianney.
– Jakże więc dostać się do Lul? – spytałem. – Jest to niemożliwe! – odrzekł gubernator, wzruszając ramionami. Nie zamierzałem się jednak poddawać. Niemożliwe? Dla mnie wyraz ten nie istniał do tej pory, a poza tym miałem czarno na białym pozwolenie zwiedzenia misji w Lul.
To najważniejszy chrześcijański symbol; znak zbawienia.