Zyskałam nowego ducha, nowego powera! – wyznała KAI siostra Małgorzata Chmielewska komentując wczorajszą wizytę Franciszka w dziecięcym szpitalu w Krakowie-Prokocimiu. "Nie możesz być chrześcijaninem, jeśli nie służysz drugiemu człowiekowi. Krótka piłka" – stwierdza przełożona Wspólnoty Chleb Życia.
Przełożona Wspólnoty Chleb Życia wygrała konkurs "Sukces Pisany Szminką"
S. Małgorzata Chmielewska, założycielka Wspólnoty Chleb Życia, w porozumieniu z Fundacją Estera, zaapelowała do rządu premier Ewy Kopacz o przyjęcie w Polsce 300-stu rodzin syryjskich chrześcijan.
– Tworzymy świat, w którym dla najsłabszych nie ma miejsca – diagnozuje s. Małgorzata Chmielewska.
Tegoroczną aureatką Nagrody “PONTIFICI - Budowniczemu Mostów” została s. Małgorzata Chmielewska, związana ze Wspólnotą Chleb Życia w Polsce, znana z działania na rzecz osób społecznie wykluczonych, w tym ludzi bezdomnych i chorych oraz samotnych matek z dziećmi.
- To my wszyscy mamy ten świat łatać - powiedziała s. Małgorzata Chmielewska podczas konferencji "Od konserwacji do misji. Wokół Evangelii Gaudium". Wystąpienie założycielki wspólnoty Chleb Życia poświęcone było socjalnemu wymiarowi ewangelizacji.
O odpowiedzialności jedni za drugich mówiła s. Małgorzata Chmielewska podczas spotkania w opolskim duszpasterstwie akademickim „Xaverianum”.
Z wykształcenia biolog, z powołania zakonnica, przełożona wspólnoty "Chleb Życia", s. Małgorzata Chmielewska była jednym z prelegentów ogólnopolskiego sympozjum naukowego, zorganizowanego w płockim WSD.
Każda wspólnota ma tendencję do zamykania się we własnej strukturze, która daje poczucie bezpieczeństwa. To, co było na początku świeże i nowe, staje się powoli skostniałe – i życie zanika. Na szczęście w Kościele Duch Święty nie śpi. To właśnie dlatego jest on od dwóch tysięcy „w kryzysie” – i żyje! Znak, 4/2007
Podczas kolejnej Czwartkowej Katechezy Wrocławskiej s. Małgorzata Chmielewska opowiadała, dlaczego harowanie od rana do nocy, by utrzymać rodzinę, to nagroda, i że w niebie nie będzie już PiS-owców, PO-wców i PSL-owców.
Łucja miała dziesięć lat, Franciszek dziewięć, Hiacynta siedem. 13 maja przestraszeni ujrzeli na wzgórzu „przepiękną Panią”.