Hokej to nie sport dla „miękkich” ludzi i uczy twardego charakteru - przekonuje ks. Mateusz Dudkiewicz z bielskiej Fundacji „Drachma”, który zachęca młodzież do uczestnictwa w mini-szkółce hokejowej, jaka powstała w Bielsku-Białej.
– Przeczytałam słowa ks. Mirka Szewieczka, zapraszające na warsztaty: „Ani ja, ani Ty nie wiemy, dlaczego tutaj jesteśmy... Dajmy się odnaleźć i śpiewajmy Panu!” – mówi Bożena Gajda. – Zaryzykowałam...
– Śpiewajcie nawet „wrong”, byle „strong” – źle, ale mocno, z serca – tak Wayne Ellington na warsztatach zagrzewał do wysiłku 450 chórzystów.
Ksiądz Mateusz Dudkiewicz, nawet kiedy zakłada łyżwy, myśli o ogniu i lawie tego wulkanu. Ma nadzieję, że wybuchnie już w Niedzielę Palmową. A druga wymarzona erupcja nastąpi w Boże Ciało.
Koronka w dziesięciu językach rozpoczęła finał ŚDM w diecezji. Na terenach bielskiej Hali pod Dębowcem można zobaczyć młodych i... flagi z całego świata. Fotorelację na żywo z Bielska-Białej przedstawiają Czytelnikom "Gościa Bielsko-Żywieckiego" Urszula Rogólska i ks. Jacek Pędziwiatr.
Było to potrójne, prawdziwie rodzinne świętowanie. Z zakonną rodziną bł. Małgorzaty Szewczyk – siostrami serafitkami – dziękowaliśmy za beatyfikację ich założycielki. Z prawdziwą rzeszą młodych małżeństw i gromadkami ich dzieci najpierw maszerowaliśmy ulicami, a potem – na zielonej murawie stadionu cieszyliśmy się świętowaniem z młodymi.
- Na jednym z pierwszych spotkań powiedziałem, że cieszę się nim jak ślepy bateryjką - opowiada Michał. Na to Sławek wydusił z siebie, parskając śmiechem: - Ja niedowidzący jestem. - Taki był mój początek. Moja "alfa" - przyznaje Michał.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.