Kiedy chrześcijanin powinien złapać za bicz lub użyć rózgi żelaznej?
Dzisiaj 70 proc. Żydów kocha Boga i 70 proc. buntuje się przeciwko Niemu – powiedział mi dwa dni temu naczelny rabin Polski, Michael Schudrich. I, po żydowsku, to się nawet sumuje.
Nie byli pierwsi, którzy poszli do Santiago de Compostela. Byli jednak pierwszą diecezjalną grupą, która - jest nadzieja - zapoczątkuje tarnowskie pielgrzymowanie do grobu św. Jakuba.
Chrześcijanie tysiącami uciekają z państw ogarniętych „arabską wiosną”. Żyli na Bliskim Wschodzie i Afryce Północnej przez prawie 2 tysiące lat. Za naszego życia mogą zniknąć stamtąd zupełnie.
W ostatnich tygodniach poświęcono w mediach świeckich Kościołowi tyle zatroskanych słów, że można odnieść wrażenie, iż media katolickie i kościelne zostają pod tym względem w tyle.
Jeśli drzwi są zamknięte, a okno otwarte, warto próbować.
Myśli na każdy dzień mają budzić nadzieję. Przypominać o Bożej miłości i miłosierdziu. Dawać otuchę.
Ile pączków zjadłeś wczoraj, bracie, siostro?
„Musimy maksymalnie wyeliminować ciężką pracę”. O, jakże szlachetny postulat!!!
Na wysypisku śmieci zobaczył dzieci walczące o przeżycie z psami i świniami. Zaczął działać. Wierzy, że "Bóg potrafi wszystko odmienić". I widzi jak dokonuje się cud.
Krótki, trwający niespełna sześć lat, pontyfikat tego papieża zapoczątkował nową epokę w Kościele.