Jeżeli dziś tak dużo mówi się o braku poczucia sacrum, to rutyna w udzielaniu Komunii świętej ten brak pogłębia.
Jest w historii taki moment, że zamiast recytować Credo zaczynamy je śpiewać...
Chodzi o to, by zdechlątko Boże zaczęło żyć jak dziecko Boże.
Kto wie, czy nie mają racji twierdzący, że najlepszą praktyką jest dobra teoria i na odwrót.
Jeśli to ma być zarzut, to ja bardzo się cieszę…
Każdą instytucją można kierować na dwa sposoby. Na własny użytek nazwałem je folwarcznym i kreatywnym.
Mistrzostwo, czyli dobra marka, ma swoją cenę. Wysoką.
Im bliżej do komputera, tym dalej do człowieka.
Nasza pamięć o wielkich świętych jest pamięcią pomnikową. Gorzej z dziełem, testamentem życia, będącym jakby zadaniem do odrobienia.
Może jednak Pan Bóg cieszy się, kto wie czy i nie kibicuje na meczach, gdzie gra się tylko fair...?
Postać św. Jana Nepomucena przypomina, że nie każdy człowiek ma prawo do całej prawdy o wszystkich.