Do ks. Piotra Wenzla, tuż przed wyjściem pielgrzymki na Jasną Górę, przyszedł z płaczem chłopak z noclegowni. Powiedział, że bardzo chciał iść, ale nie da rady. Pokazał stopy, które odmroził zeszłej zimy. Były bez palców.
Czas pandemii pogłębia problemy alkoholowe - ocenił ks. Marek Dziewiecki, psycholog i członek Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych, komentując dane Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Radomiu. Wynika z nich, że w 2020 roku radomianie na alkohol wydali rekordową ilość pieniędzy, bo aż 237 mln złotych. Wzrost wydatków odnotowano również w całym kraju.
Anonimowi alkoholicy, narkomani, palacze, żarłocy, hazardziści oraz osoby uzależnione od seksu i chorej miłości spotkały się u stóp Matki Boskiej Licheńskiej, by dziękować za pomoc w walce z wyniszczającymi ich nałogami.
W kontekście aktualnej sytuacji na Ukrainie most solidarnej modlitwy i konkretnej pomocy łączy wielu ludzi dobrej woli na całym świecie.
Pierwszy raz w Drodze Krzyżowej Krucjaty Wyzwolenia Człowieka brałem udział na początku lat 90. – wspomina Tomasz Barczyk, członek KWC. – Już wtedy mówiono, że to najstarsza Droga Krzyżowa Krucjaty.
– Nadużywanie alkoholu to nie tylko problem społeczny, ale także duchowy. Klucze do jego rozwiązania w tym aspekcie ma Kościół katolicki – mówi prof. Krzysztof Wojcieszek, autor projektu Narodowego Programu Trzeźwości.
W ostatni weekend czerwca w Kamesznicy odbyły się 25. Jubileuszowe Dni Trzeźwości. Kilkuset anonimowych alkoholików z całej Polski dziękowało za łaskę trzeźwości oraz dzieliło się swoją drogą do niej. Ci, którzy nie piją od 18 lat z rąk ks. Władysława Zązla otrzymali "Dowody 18-letniej abstynencji" wraz z tekstem najnowszej encykliki papieskiej o ekologii. Obchody zainaugurowała Msza św. i spotkanie w kamesznickiej Kaplicy Na Grapce.Zdjęcia: Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość
Takie wyznania zabrzmiały podczas odprawionej na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau Drogi Krzyżowej w intencji trzeźwości narodu. Nieraz towarzyszyły im łzy.
O toksycznych owocach, duchowym paraliżu i uzależnieniach, których nie opisała jeszcze nauka, z br. Adamem Mianowskim OFM Cap rozmawia Krzysztof Kozłowski.
Uzbrojeni milicjanci otoczyli barak, w którym siedział łysawy, chudy ksiądz. Tajniacy obstawili sąsiednie ulice. Tak wyglądała likwidacja niezwykłego ruchu o nazwie Krucjata Wstrzemięźliwości.
Przez długi czas poszukiwał prawdy, pielgrzymując od jednej do drugiej szkoły tradycji filozofii greckiej.