„Zło dobrem zwyciężaj”
Pamiątki po księdzu Jerzym Popiełuszce Henryk Przondziono/Agencja GN

„Zło dobrem zwyciężaj”

Brak komentarzy: 0
KAI

publikacja 31.05.2010 15:51

6 czerwca będziemy świadkami beatyfikacji męczennika, ale będzie to dzień radosny – powiedział metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz podczas konferencji naukowej „Zło dobrem zwyciężaj” przed uroczystościami beatyfikacyjnymi ks. Jerzego Popiełuszki.

O. Gabriel Bartoszewski OFMCap, promotor sprawiedliwości w procesie beatyfikacyjnym ks. Popiełuszki przedstawił najważniejsze etapy procesu przeprowadzonego w latach 1997-2008. Przypomniał, że męczeństwo ks. Jerzego orzeczone zostało po pracy - powołanych przez Kongregację Spraw Kanonizacyjnych – komisji konsultorów teologów oraz komisji kardynałów i biskupów, których decyzja została następnie zatwierdzona przez Benedykta XVI. Wyjaśnił, że dla pełnej aprobaty obydwu komisji należało udowodnić męczeństwo materialne (okoliczności śmierci) i męczeństwo formalne kandydata na ołtarze, czyli udowodnić nienawiść prześladowców i świadome przyjęcie śmierci przez ofiarę.

Zdaniem kapucyna, ks. Jerzy był świadom bliskiej śmierci, co wynikało m.in. z narastających szykan wobec niego i jego współpracowników. – Ks. Jerzy nie chciał się zamykać w kościele, zdecydował się działać wśród ludzi, zwłaszcza robotników. Był świadomy swojej misji kapłańskiej w konkretnej sytuacji Kościoła w Polsce i chciał tę misję wypełnić do końca – stwierdził. Dodał, że o długofalowym i precyzyjnym planowaniu zamachu na kapłana miało świadczyć m.in. wyposażenie funkcjonariuszy SB w narzędzia zbrodni, cytowane w aktach z procesu toruńskiego, a przede wszystkim wyrafinowane w swoim okrucieństwie metody tortur i zamordowania.

Przytaczając opinie konsultorów, o. Bartoszewski stwierdził, że dzieło ks. Jerzego dopełnione ofiarą męczeńskiej śmierci ze strony chrześcijańskiej postrzegane było od początku jako świadectwo szczególnej rangi. „Jego męczeństwo w przedziwny sposób zjednoczyło Polaków w głośnym sprzeciwie wobec zła niesionego przez system rządów totalitarnych. To męczeństwo ożywiło w nich poczucie przynależności do Kościoła katolickiego, sprawiło, że na nowo odkryli wartości chrześcijańskie i dzieje własnego narodu, poczuli się nie tyle wspólnotowym strachem, ile raczej społeczeństwem mającym naturalne prawo do godnego życia” – zacytował słowa konsultorów o. Bartoszewski.

Ks. dr Angel David Rubio, hiszpański historyk zajmujący się tematyką męczeństwa w Kościele katolickim stwierdził, że represje wobec ks. Popiełuszki należy rozumieć w szerszym kontekście jako element programowej nienawiści i międzynarodowej walki komunizmu z wszelkimi systemami religijnymi. Politykę brutalnej ateizacji społeczeństwa stosowała już Rosja bolszewicka, a od lat 30 ub. wieku sowieci narzucali ją tym państwom na całym świecie, w których próbowano wzniecić rewolucję komunistyczną.