W Światowym Kongresie Duszpasterstwa Migrantów wzięło udział ponad 300 ekspertów z 93 krajów, także z Polski. Podsumowując obrady delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej bp Wiesław Lechowicz podkreślił, że jednym z bardzo istotnych wymiarów działań Kościoła musi być udzielanie wsparcia emigrantom zawsze w perspektywie rodziny.
„Zwraca się uwagę, iż państwa, w tym również i Kościół, winny widzieć imigrantów nie jako pojedyncze osoby, ale w kontekście całej rodziny, zarówno rodziny żyjącej na emigracji, jak i w kontekście rodziny, która została w kraju. Wydaje mi się, że ta uwaga jest bardzo celna, bo my w Polsce również zauważamy, że ludzie wyjeżdżający za granicę często po to, by utrzymać rodzinę w sensie materialnym, doprowadzają niejednokrotnie do sytuacji, kiedy te więzi małżeńskie czy rodzinne ulegają rozluźnieniu czy wręcz utracie” – powiedział bp Lechowicz.
Na problemy migrujących kobiet zwróciła z kolei uwagę uczestnicząca w Kongresie s. Urszula Fabisiak ze zgromadzenia misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej. Przypomniała, że są one w sposób szczególny narażone na wiele niebezpieczeństw.
„Kobieta jako osoba słabsza wystawiona jest z jednej strony na wiele niebezpieczeństw, takich jak handel ludźmi czy wykorzystywanie. Z drugiej strony brak kobiety w rodzinie, jeżeli zostawia ona swoich najbliższych, zwłaszcza dzieci, stwarza również wiele problemów, jest przyczyną wzrostu liczby sierot. Istnieje bardzo szeroko rozumiana współpraca różnych organizacji, które powinny starać się o to, żeby zwracać szczególną uwagę na ochronę kobiet, na zapewnienie poczucia bezpieczeństwa tym, które emigrują, by uniknąć takich sytuacji tragicznych, dramatycznych, jak sprzedaż kobiet czy jak ich samotne emigrowanie” – powiedziała s. Fabisiak.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.