Maltańscy ratownicy
Przy wielu okazjach prowadzą pokazy udzielania pierwszej pomocy. MSM Nysa/ GN

Maltańscy ratownicy

Brak komentarzy: 0

Anna Kwasnicka; GN 30/2012 Opole

publikacja 16.08.2012 10:40

Tylko w ostatnim czasie zabezpieczali kilka dużych imprez masowych: Zlot Drum Djemboree w Głuchołazach, Festiwal Ognia i Wody nad Jeziorem Nyskim czy Bitwę o Twierdzę Nysa. Są również obecni na Pieszej Pielgrzymce Opolskiej na Jasną Górę.

- Pożyczamy łóżka sterowane hydraulicznie i elektrycznie, chodziki, balkoniki, kule, wózki inwalidzkie, nasadki na WC i inne sprzęty, a także udzielamy rad na temat opieki nad chorymi - opowiada komendant. Dysponują wysłużoną karetką marki Mercedes Benz MB100 D i busem. Wykonują transporty chorych. Są najtańsze, bo załoga karetki - zarówno ratownik medyczny, pielęgniarka, jak i kierowca - to wolontariusze. - Wciąż mamy braki w wyposażeniu. Bardzo pomocne byłyby m.in. druga karetka, pulsoksymetr, ssak akumulatorowy, aparat do EKG czy komplet fantomów do ćwiczeń - zaznacza Maciej Skrętowicz, wyjaśniając, że brakujący sprzęt na razie wypożyczają. Są tam, gdzie potrzeba pomocy.

- Praca w czasie zabezpieczeń imprez masowych pozwala nam sfinansować pozostałą naszą działalność - podkreśla Piotr Furca, a dla zobrazowania, jak wiele inicjatyw podejmują, zaznaczmy, że w samym 2011 r. zrealizowali 123 akcje, wśród których 107 było nieodpłatnych, m.in. Maltański Dzień Dziecka, Maltański Mikołaj (rozdali 807 paczek o wartości 50 zł dla przedszkolaków i 70 zł dla starszych dzieci i młodzieży), pokazy  pierwszej pomocy, zabezpieczenia uroczystości parafialnych, promocja zdrowego trybu życia czy pośredniczenie w przekazywaniu darów. - W tym jednym roku otrzymaliśmy 7 transportów z darami z Vechty w Niemczech, zorganizowanych przez Bernharda Serwuschoka - zaprzyjaźnionego z nami maltańczyka pochodzącego z Czarnowąs. Było to 9950 kg rozmaitych produktów - zarówno żywność, odzież, jak i sprzęt do rehabilitacji, sprzęt medyczny czy środki do dezynfekcji. Ich łączna wartość to 32 420 euro - podsumowuje Irena Wolak.

- Naszym zadaniem jest rozładowanie transportu, podzielenie darów, a jeśli któraś placówka nie ma jak ich odebrać, to sami zawozimy na miejsce – opowiada komendant. Wspierają w ten sposób m.in. ZOL w Głuchołazach, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Nysie, Szpital bł. Marii Luizy Merkert w Nysie, Powiatowy Zespół Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Paczkowie, Schronisko św. Brata Alberta w Jasienicy i Bielicach; tych placówek jest znacznie więcej, ale wszystkich nie sposób tu wymienić. Ponadto honorowo oddają krew, opiekują się osobami niepełnosprawnymi, uczestniczą w uroczystościach państwowych i kościelnych, a ich działania docenia coraz więcej osób.

***

Maltańska Służba Medyczna jest jednym z dzieci suwerennego rycerskiego zakonu szpitalników św. jana jerozolimskiego. Historia tego zakonu, zwanego również rodyjskim bądź maltańskim, sięga wieków średnich. około 1048 r. grupa kupców z dawnej Morskiej Republiki Amalfi uzyskała od kalifa Egiptu pozwolenie na budowę kościoła, klasztoru i szpitala
w Jeruzalem, gdzie udzielali opieki wszystkim pielgrzymom, bez względu na ich pochodzenie i wyznawaną wiarę. Z czasem powstał zakon, którego wszyscy kawalerowie składali śluby ubóstwa, czystości i posłuszeństwa. nie tylko pomagali potrzebującym, ale również walczyli w obronie wiary chrześcijańskiej. Ich godłem jest tzw. krzyż maltański, biały na czerwonym tle. Cztery ramiona to cnoty wierności, honoru, wstrzemięźliwości i przezorności, a ich osiem krańców symbolizuje osiem Błogosławieństw, z których wypływa osiem rycerskich cnót:
życie w prawdzie, wiara, żal za grzechy, pokora, umiłowanie sprawiedliwości, miłosierdzie, szczerość i wielkoduszność oraz znoszenie prześladowań.

 

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 2 z 2 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..