A dlaczego ty jesteś Bozia?
Przyzwyczailiśmy się do konfliktów, kryzysów i napięć do tego stopnia, że ogromne tragedie są już pomijane milczeniem.
Bezwiednie przyzwyczajamy się do nadzwyczajności. Spoglądamy dla przykładu na takiego Piotra opisanego w niedzielnej ewangelii: rybak, człowiek z doświadczeniem, profesjonalista.
Czy w takiej formie dałoby się opowiedzieć też o Biblii, chrześcijaństwie?
Jeszcze nie czy już? Niemiecka „Droga synodalna” przekroczyła kolejną barierę. I raczej kolejnych przekraczać nie przestanie.
W czasie każdej Mszy rozlega się śpiew: „Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów”. Tajemniczo brzmiące słowa…
Potrzeba zmian w liturgii pogrzebowej. Także otwierających także możliwość szerszego dostosowywania obrzędu do osoby zmarłego i do realiów rodziny.
Szaleństwo się szerzy, a WHO co? Ano nic. To dopiero pandemia.
Dokument z Abu Zabi jest w pewnym sensie odpowiedzią na krzyk. Uciskanych, cierpiących, ofiar wojen i prześladowań, traktowanych jak towar...
Hejt na Kościół nikogo już dzisiaj nie dziwi. Od przyciszonego szemrania, przez pobłażliwe uśmieszki, po falę jakiejś emocjonalnej, wszechobecnej niechęci, która wymyka się rozumowym uzasadnieniom.