Tysiące wiernych wzięło udział we wczorajszych uroczystościach ku czci bł. Jana Pawła II w Nikaragui. Specjalną pielgrzymkę i polową Mszę zorganizowano w parafii błogosławionego Papieża Polaka w mieście Boaco.
Szczególnie widoczny był udział młodzieży w liturgii, podczas której wystawiono nieco kuriozalne relikwie potu Jana Pawła II. Chodzi o używaną papieską bieliznę, którą przed praniem – o ile wierzyć lokalnym mediom – miała wykraść z watykańskiej pralni pewna nikaraguańska zakonnica i wywieźć następnie do swej ojczyzny. Na obchody przybyły delegacje 49 parafii z trzech nikaraguańskich prowincji wraz z charakterystycznymi dla Ameryki Łacińskiej elementami folkloru religijnego.
„Ci młodzi są spadkobiercami spuścizny Jana Pawła II – oznajmił bp Jorge Solórzano, który przewodniczył uroczystościom. – Teraz zbieramy owoce działalności Papieża, który wzywał nas do zachowania krytycznego sumienia, by nie dać się manipulować. W ten sposób manifestujemy naszą miłość do Jana Pawła II, do Chrystusa i do Maryi” – dodał nikaraguański hierarcha.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Za wiarę są z największą surowością karani przez komunistów.
W jej skład wejdą członkowie dwóch dykasterii: nauki wiary i tekstów prawnych.
Inspirację jest podobne wydarzenie, które ma miejsce w Krakowie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.