Powadzona przez dominikanów nowa strona internetowa poświęcona różańcowi cieszy się coraz większym zainteresowaniem.
Jak informuje o. Stanisław Gołąb OP z Rzeszowa, internauci najchętniej odwiedzają dział z rozważaniami różańcowymi.
Niektóre wspólnoty prowadzące tę modlitwę poszukują bowiem tego rodzaju pomocy. W październiku tradycyjnie w kościołach odprawiane są codzienne nabożeństwa różańcowe. „Różaniec – psałterzem Maryi” – tak stronę internetową zatytułowali jej twórcy – dominikanie. Znaleźć ją można pod adresem www.rozaniec.dominikanie.pl Oprócz rozważań tajemnic różańcowych przygotowanych przez zakonników m.in. cenionego teologa o. Jacka Salija i wieloletniego krajowego promotora różańca świętego o. Szymona Niezgodę, znaleźć można szereg artykułów poświęconych tej modlitwie.
O różańcu jako modlitwie prostoty i głębi pisze o. Cyprian Klahs OP przybliżając czytelnikom historię tej modlitwy i jej formy. „Wydawać się może, że różaniec jest modlitwą wyłącznie maryjną i rzeczywiście często tak jest pojmowany. W istocie jednak w jej centrum stoi Chrystus, Jego miłość, którą nas do końca umiłował. To prawda, że gdy odmawiamy różaniec, to Maryja uczy nas odkrywać i rozumieć Boże tajemnice, jednak cztery części różańca są streszczeniem orędzia chrześcijańskiego, mówią bowiem o wcieleniu (cz.I), nastaniu, wraz z Chrystusem, Królestwa Bożego (cz.II), odkupieniu (cz.III) i wyniesieniu do chwały” – wyjaśnia wymowę teologiczną modlitwy różańcowej.
Z kolei o. Jacek Salij OP w artykule o „Potędze modlitwy różańcowej” stwierdza, że jest to modlitwa paradoksalna. „Zanosi się w niej bardzo wiele słów, ale jej niejako założeniem jest to, żeby nie mówić w niej do Boga ani jednego słowa, a w każdym razie ani jednego słowa tylko od siebie. Święte słowa Modlitwy Pańskiej i Pozdrowienia Anielskiego mają nas wyciszyć i stworzyć atmosferę sprzyjającą temu, żebyśmy mogli głęboko usłyszeć to, co sam Bóg ma nam do powiedzenia. Po drugie, podczas tej modlitwy staramy się wsłuchiwać w rzeczy najważniejsze, jakie kiedykolwiek Bóg powiedział ludziom” – wyjaśnia teolog.
Ponadto, korzystając ze strony internetowej można poznać działające w Polsce Bractwo Różańcowe oraz grupy Żywego Różańca. Bractwo jest wspólnotą osób, która modlitwą różańcową wspiera apostolską działalność Zakonu Kaznodziejskiego. Idea Bractwa Różańcowego wywodzi się od św. Dominika, a rozpowszechniona została przez bł. Alana de la Roche.
Natomiast od połowy XIX wieku najbardziej popularną różańcową wspólnotę modlitewną stanowi Stowarzyszenie Żywego Różańca, założone przez Paulinę Jaricot (1799–1862) w Lyonie w roku 1826. „Najważniejszą... rzeczą i najtrudniejszą jest uczynić różaniec modlitwą wszystkich” – napisała wtedy. Każdy człowiek może znaleźć w ciągu dnia kilka minut, aby odmówić dziesiątek różańca, czyli jedną tajemnicę. Paulina Jaricot zaczęła organizować piętnastoosobowe grupy, nazwane później „żywymi różami”. Każda z osób tworzących piętnastkę zobowiązywała się do odmawiania jednej tajemnicy, czyli wszyscy razem odmawiają codziennie cały różaniec.
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).