publikacja 07.10.2025 07:46
Jeśli chodzi o głębię modlitwy, to różaniec jest podobny do osobistej modlitwy Maryi. Ona sama wnosi tę głębię, tak samo jak to uczyniła w Wieczerniku, kiedy modliła się z Apostołami – mówił Jan Paweł II, kiedy 21 października 1979 r. przybył jako pielgrzym do sanktuarium różańca świętego w Pompejach. Rok po wyborze na Stolicę Piotrową polski Papież przyznał, że to właśnie ta „ulubiona modlitwa” nadaje szczególny rys jego papieskiej posłudze.
Jan Paweł II zauważył, że różaniec ma tę samą głębię, co modlitwa Maryi w Nazarecie, kiedy rozmawia z Gabrielem, a potem przyjmuje Ducha Świętego i odwieczne Słowo Boże jako swego Syna. Tę samą głębię przenosi potem do Wieczernika Pięćdziesiątnicy, gdzie modli się wraz z apostołami.
Jan Paweł II 1979: o mocy różańca w sanktuarium w Pompejach PL IT
Vatican News - Polski
Niedostępna głębia Boga staje się dostępna przez różaniec
Ta sama głębia jest też dla nas dziś dostępna właśnie w różańcu, na którym modlimy się do Maryi i wraz z Maryją – mówił Papież. Podkreślił, że podczas tej modlitwy rozważamy tajemnice, które Maryja rozważała w swoim sercu. „Są to tajemnice życia wiecznego – powiedział Jan Paweł II. – Wszystkie mają swój wymiar eschatologiczny. Są zanurzone w samym Bogu. W Bogu, który ‘mieszka w niedostępnym świetle’ (1 Tm 6,16), zanurzone są wszystkie te tajemnice, tak proste i tak przystępne. I tak ściśle związane z historią naszego zbawienia”.
Modlitwa przeniknięta logiką serca
Jan Paweł II zauważył, że szczególny charakter różańca wynika z faktu, że „od początku był przeniknięty ‘logiką serca’. W istocie Matka to serce. A modlitwa ta została ukształtowana w tym sercu poprzez najwspanialsze doświadczenie, w którym uczestniczyła: poprzez tajemnicę Wcielenia”.
Ta modlitwa utorowała mi drogę
Podsumowując w maryjnym sanktuarium w Pompejach pierwszy rok swego pontyfikatu, Jan Paweł II przywołał słowa, których Jezus uczył swoich uczniów: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy, wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”. Podkreślił, że jego pontyfikat jest kształtowany przez tych, którzy modlą się za niego. „To oni tak dobrze przygotowali moją posługę Piotra, posługę papieską, na kolanach; ponieważ nadali jej głęboki charakter modlitwy, charakter sakramentalny, eucharystyczny. Czy mógłbym bez wzruszenia pomyśleć o tak wielu ludziach, często młodych, którzy poprzez poświęcenia, nocne czuwania utorowali drogę, utorowali drogę Duchowi, który miał przemówić?”
To jest najważniejszy wymiar pontyfikatu
Papież podkreślił, że ten wymiar jego pontyfikatu jest najważniejszy. „Naprawdę trzeba o tym pamiętać – powiedział w Pompejach Jan Paweł II. – Ponieważ to jest samo serce tej posługi; reszta jest tylko przejawem, który z ludzkiego punktu widzenia można czasem odczytywać zbyt powierzchownie. Chrystus natomiast uczy nas, że skarb, czyli zasadnicza wartość, znajduje się w sercu”.
Jan Paweł II: różaniec ma tę samą głębię co modlitwa Maryi