Kto buduje te mury?

Jeżeli faktycznie mamy w Polsce katolickie getto, to sprawa wymaga pilnej refleksji i postawienia pytań.

Jeżeli istotnie mamy w Polsce katolickie getto i marginalizację katolicyzmu, to jest to jedno z najdziwniejszych gett i najbardziej zdumiewających marginalizacji na świecie. Pod wieloma względami. Na przykład pod względem liczebności. Według wszelkich dostępnych statystyk, zarówno kościelnych, jak i świeckich, katolicy stanowią w naszym kraju ponad dziewięćdziesiąt procent mieszkańców. Tak się deklarują. Tylu przyjęło sakrament chrztu. Są więc zdecydowaną większością. Niektórzy powiedzieliby - przytłaczającą.

Czy tak ogromna większość może dać się zamknąć do getta? Choć na prosty księżowski rozum to raczej nierealne, jednak podobno może. Choć w potocznym mniemaniu margines stanowią ci, których jest mało, w Polsce na marginesie znalazła się przeważająca większość. Jak wąski jest ten margines? I czemu wciąż na nim siedzą, skoro im tam tłoczno i duszno?

Getto zwykle otoczone jest murem i obstawione strażnikami. Rodzi się pytanie: kto też w Polsce te mury buduje? Czy ta wredna mniejszość? Czemu katolicy na to pozwalają? Czym ta okropna mniejszość ich terroryzuje, że tkwią grzecznie i pozwalają się marginalizować?

A może jest tak, że te mury stawiamy sami, my katolicy? Że zamykamy się nie tyle w twierdzy, co uciekamy do getta? Bo tak łatwiej i wygodniej? I mniej wysiłku wymaga marudzenie, że jesteśmy w getcie, niż odważne wyjście na agory i areopagi współczesnego świata?

Kiedy przed laty powstawał dzisiejszy portal wiara.pl, jedną z głównych myśli było, aby w sieci katolicy polscy nie zamykali się w gettach, lecz znajdowali się w głównym nurcie życia. Dlatego powstawał w ramach jednego z portali horyzontalnych. Ale przyznam szczerze, zabrakło mi odwagi, by potem zmienić miejsce na znacznie silniejszy portal, którego właściciele byli chętni do współpracy, ale ostrzegali, że będą u nich również treści erotyczne. "Jeżeli wam to nie przeszkadza..." - mówił wtedy wiceprezes potężnego dziś portalu. Przestraszyłem się. Zapomniałem, że Pan Jezus nie bał się iść między celników i prostytutki.

Gdy zakładałem bloga na innym potężnym świeckim portalu i zacząłem tam zamieszczać rozważania do Ewangelii, słyszałem uwagi w rodzaju:  "To ostatnie miejsce, gdzie poszedłbym głosić Chrystusa". Nadal niewielu tam głosi Dobrą Nowinę. A przecież można dotrzeć do milionów ludzi...

Jeżeli faktycznie jest w Polsce katolickie getto, to znaczy że zbudowaliśmy je własnoręcznie. My, polscy katolicy. Świeccy i duchowni.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| GETTO, KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6