Pozew o zapłatę za prawie pięcioletnie korzystanie bez umowy przez jedno z liceów ogólnokształcących z budynku należącego do Kościoła złożyła w poznańskim sądzie Archidiecezja Poznańska. Za korzystanie z budynku domaga się od miasta Poznania prawie 6 mln zł.
Informację przekazała w środę PAP Agnieszka Weichert-Urban z biura prasowego Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Sprawa dotyczy budynku bezprawnie zabranego Kościołowi w 1956 roku. W czerwcu Kościół otrzymał wyrokiem sądu 4,7 mln zł odszkodowania od Skarbu Państwa za niemożność dysponowania odebranymi wówczas nieruchomościami, w tym budynkiem obecnego liceum. Czynsz jakiego domaga się archidiecezja został naliczony od czasu, kiedy nieruchomość została zwrócona Kościołowi.
"Pozew dotyczy wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z tej nieruchomości za okres ostatnich 4,5 roku" - powiedział w środę PAP reprezentujący Archidiecezję Poznańską mec. Mikołaj Drozdowicz.
Kościół chce uzyskane od miasta pieniądze przeznaczyć na działalność charytatywną i oświatową Caritas.
Władze Poznania uważają, że prawie 6 mln zł, których domaga się archidiecezja jest kwotą za wysoką. Miasto chce zapłacić za korzystanie z nieruchomości, ale dokonane wyliczenia, na które się powołuje są 4,5 krotnie niższe od kościelnych.
Negocjacje miasta z Kościołem w sprawie tej nieruchomości trwają od września 2008 roku. W budynku przy ulicy Głogowskiej w Poznaniu mieści się VIII Liceum Ogólnokształcące.
Wcześniej Kościół otrzymał wyrokiem sądu 4,7 mln zł odszkodowania od Skarbu Państwa za niemożność dysponowania dwoma budynkami w Poznaniu, bezprawnie zabranymi Kościołowi w 1956 roku.
W 1956 roku budynek obecnego liceum został wywłaszczony na rzecz Skarbu Państwa. Decyzję tę za nieważną w 2007 r. uznał minister budownictwa, a następnie wojewódzki i Naczelny Sąd Administracyjny.
Kuria domagała się 32 mln zł - równowartości 10-letniego czynszu za użytkowane budynki. Sąd w lipcu 2010 roku uznał, na podstawie wyceny biegłych, że wystarczająca będzie kwota 23 mln zł.
W czerwcu br. sąd apelacyjny obniżył tę kwotę, uznając że odszkodowanie nie przysługuje za utracone korzyści, czyli potencjalne zyski z wynajmu budynków.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.