Grupa studentów Wydziału Europeistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie przeprowadziła badania wśród pielgrzymów, którzy w Świętym Roku Jakubowym 2010 wędrowali do Santiago de Compostela
Ankiety miały dać odpowiedź na pytanie, czy wędrowanie Szlakiem Jakubowym, może stanowić element integracji europejskiej. Z badań wynika, że pielgrzymka ta stanowi bardzo wyraźną odpowiedź na problem kryzysu tożsamości europejskiej.
Z badań wynika, że motyw religijny wędrowania camino do Santiago de Compostela nie jest dominujący. „Często schodzi on na dalszy plan, a istotne staje się po prostu spędzenie czasu, zobaczenia atrakcji turystycznych” - przyznał Bartłomiej Sury z Koła Naukowego Wydziału Europeistyki UJ.
„Część osób bardzo optymistycznie wypowiadała się, że camino jest narzędziem, metodą integracji. Część jednak była odmiennego zdania podkreślając, że bariera językowa czy kulturowa powoduje, że wspólnota pomiędzy pielgrzymami a napotkanymi ludźmi tworzy się w mniejszym stopniu niż można się było spodziewać” - dodał w rozmowie z KAI.
Bartłomiej Sury wyjaśnił, że studenci chcieli zbadać „integrację rzeczywistą”, odbywającą się na poziomie jednostek. „Pomysł na ankietę wyrósł także z integracji politycznej i ekonomicznej. Zastanawialiśmy się jednak czy owa integracja polityczna i ekonomiczna to wystarczająco dużo, żeby Europa stanowiła całość, żeby można było powiedzieć, że jako Europejczyk odczuwam jakąś wspólnotę z osobą mieszkającą w innej części kontynentu” - tłumaczy Sury.
Prawie 31 proc. pielgrzymów pochodziło spoza Hiszpanii. Najliczniej reprezentowani byli obywatele Niemiec (17,22 proc.), Włoch (16, 92 proc.), Francji (10,87 proc.) i Portugalii (9,24 proc.). Z Polski do Santiago de Compostela w Roku Jakubowym pielgrzymowało 2040 osób, czyli 0,75 proc. ogółu wszystkich pątników. Z podziału na wiek wynika, że osoby poniżej 30. roku życia stanowiły 29,36 proc. pielgrzymów, 58,13 proc. to osoby od 30. do 60. lat, zaś pątnicy ponad 60-letni stanowili 12,451 proc. wszystkich, którzy przeszli Szlak Jakubowy i odebrali compostelę.
Podsumowując wyniki student podkreślił, że Szlak Jakuba Apostoła jak soczewka skupia w sobie charakterystyczne cechy europejskie związane z kulturą katolicką oraz spuścizną całego chrześcijaństwa. Jak zauważył pielgrzymowanie, nawet jeśli nie ma dzisiaj już tak silnych konotacji religijnych, stanowi szansę dla mieszkańców Europy, aby odkryli to, co mają ze sobą wspólnego. „Zjawisko pielgrzymowania do Santiago, nawet jeśli dotyczy tylko niewielkiego ułamka Europejczyków, jest niezwykle skutecznym środkiem integracji” - podsumował badania Bartłomiej Sury. Jego zdaniem camino stanowi bardzo wyraźną odpowiedź na problem kryzysu tożsamości europejskiej.
Pomysł na projekt badawczy, który powstał w gronie studentów Wydziału Europeistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, związany był ze Świętym Rokiem Jakubowym 2010, bo w tym czasie grób św. Jakuba Apostoła w Santiago de Compostela odwiedza więcej pielgrzymów, szczególnie z krajów europejskich. Studenci uznali, że doświadczenie wspólnoty pielgrzymów wędrujących szlakami camino jest fenomenem z punktu widzenia integracji europejskiej, jednak nie tej politycznej, a integracji mieszkańców różnych części Europy między sobą.
Projekt zatytułowano „Droga Europy - Camino de Santiago jako element integracji europejskiej. Profil pielgrzyma do Santiago de Compostela w Roku Jakubowym 2010”. We wrześniu u.br. grupa 12. studentów wyjechała do Santiago de Compostela, by w ciągu tygodnia przeprowadzić ok. 50 wywiadów z pielgrzymami, przybywającymi do grobu św. Jakuba Apostoła. Nie udało się co prawda porozmawiać z przedstawicielami wszystkich narodów europejskich, zabrakło m.in. pątników z Cypru, Malty czy Estonii.
Sury zaznaczył też, że badania nie mają charakteru reprezentatywnego, bowiem to zaledwie 50 wywiadów na ponad 272 tys. pielgrzymów, którzy w 2010 r. dotarli do grobu św. Jakuba Apostoła.
Warto dodać, że w Świętym Roku Jakubowym liczba osób, które odebrały compostelę - specjalne zaświadczenie wydawane przez kancelarię katedralną potwierdzające ukończenie pielgrzymki - wzrosła o 86 proc. w porównaniu z 2009 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).