Wchodzący właśnie na ekrany kin amerykańskich film "Courageous" (Odważni) to przykład wzorowej współpracy między protestantami a katolikami – zauważa tygodnik „National Catholic Register”. Filmowe dzieło to kolejny produkt Sherwood Baptist Church, jednego z siedmiu baptystycznych Kościołów w Albany w stanie Georgia.
Pastor tej wspólnoty, Michael Catt, wspólnie ze swoimi kolegami pastorami, braćmi Alexem i Stephenem Kendrick założyli kilka lat temu wytwórnię Sherwood Pictures. Po sukcesie "Facing the Giants" (Boska interwencja) i "Fireproof" przyszła kolej na "Courageous" – historię czterech policjantów, dla których najważniejszym wyzwaniem w życiu staje się ojcostwo.
Jak zauważa „National Catholic Register” za produkcją tego filmu stoją też przedstawiciele katolickiej agencji PR, Maximus Group oraz 10 różnych katolickich organizacji, duszpasterstw i apostolatów, związanych z rodziną i małżeństwem. Pomagały one promować film i wsparły materialnie jego realizację.
Film, zanim trafił 30 sierpnia na ekrany w całych Stanach Zjednoczonych, był pokazywany na 300 zamkniętych pokazach, w tym m.in. dla amerykańskiego episkopatu. Większość katolickich widzów odebrała film bardzo pozytywnie, wskazując, że obraz niesie chrześcijańskie przesłanie i mówi o prawdziwym powołaniu mężczyzny do bycia mężem i ojcem. Przy okazji film jest profesjonalnie zrealizowany i atrakcyjny pod względem walorów artystycznych oraz nie razi swoim moralizatorstwem.
Katolicy amerykańscy coraz częściej starają się angażować w ewangelizację za pomocą filmu, jednak nie odbywa się to na taką skalę w przepadku jak Kościołów protestanckich. Charakterystyczne, że wsparcia finansowego udzielają w tym wypadku konkretne zakony, zgromadzenia i organizacje religijne.
courageousthemovie
COURAGEOUS Movie Trailer
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.