Watykańskie flagi powiewały wczoraj na ulicach wietnamskiego miasta Vinh. Nieśli je miejscowi katolicy, którzy protestowali przeciwko uwięzieniu katolickich studentów oraz rozgrabianiu kościelnego majątku przez urzędników państwowych.
W sumie w manifestacji uczestniczyło ponad 5 tys. osób. Domagano się pozwolenia na odbudowę kościoła w Cau Ram. W czasie wojny wietnamskiej pochodząca z początku ubiegłego stulecia świątynia została zamieniona na bazę wojskową. Teraz władze chcą tam stworzyć muzeum amerykańskich zbrodni wojennych. Manifestanci upomnieli się również o los ośmiu studentów działających jako katoliccy aktywiści, którzy zostali potajemnie uwięzieni przez policję na przełomie lipca i sierpnia.
Teresa Izabela Morsztyn zmarła młodo. Żyła jednak tak, by podobać się Bogu.
... a tak często w dzisiejszym świecie się o tym zapomina sprowadzając jego sens do brzmienia.
José Manuel Ramos-Horta o owocach wizyty papieża w jego ojczyźnie.
10-letni chłopiec mówi: „Bez względu na to, co się stanie, nie poddawajcie się!”.
Ojciec Święty podczas spotkania z włoskimi położnymi, ginekologami i personelem służby zdrowia.