Ukraina: Rycerze Kolumba organizują świąteczne spotkania dla sierot i wdów

„Jesteśmy by służyć sierotom i wdowom”

Jak mówi Radiu Watykańskiemu – Vatican News Szymon Czyszek, dyrektor Rycerzy Kolumba ds. Międzynarodowego Rozwoju w Europie, podstawowym celem organizowania świątecznych spotkań jest okazanie solidarności i wsparcia. „Nasza organizacja została założona przez błogosławionego księdza Michaela McGivney’a, po to, żeby służyć wdowom i sierotom. Z tego powodu właśnie w okresie świąt Bożego Narodzenia w ponad dziesięciu lokalizacjach w całej Ukrainie organizujemy dla nich kolacje świąteczne. Każde takie spotkanie jest okazją do tego, żeby przypomnieć tym osobom, że Pan Bóg o nich nie zapomniał, że jest przy nich blisko, także w ich cierpieniu” – podkreślił Szymon Czyszek.

Świąteczne kolacje dla wdów i sierot organizują Rycerze Kolumba z Ukrainy przy wsparciu Rycerzy ze Stanów Zjednoczonych i Kanady. Jedno z nich odbyło się w mieście Piwdenne w obwodzie odeskim. Jak czytamy w relacji z tego wydarzenia, zamieszczonej w mediach społecznościowych, wzięli udział przedstawiciele Rycerzy Kolumba oraz duchowieństwa, na czele z biskupem Mychajło Bubnijem, egzarchą Odeskim Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. Spotkanie rozpoczęło się wspólną modlitwą — nabożeństwem żałobnym za poległych na froncie. Następnie wszyscy zasiedli do stołu, a wśród dań nie zabrakło tradycyjnej kutii. Odbyło się też kolędowanie, występy artystyczne, wręczono też podarunki.

Wsparcie dla dzieci

„To jest tylko jeden z elementów naszej wielowymiarowej pomocy dla potrzebujących na Ukrainie” - dodaje Szymon Czyszek. Oprócz kolacji z okazji Świętego Mikołaja Rycerze Kolumba rozprowadzili 20 tysięcy zestawów cukierkowych dla dzieci. „Chcemy w tym trudnym czasie i w naznaczonym cierpieniem dzieciństwie dać im powody do radości. Kontynuujemy wciąż wspieranie rodzin, szczególnie tych, które straciły najbliższych na froncie. Zorganizowaliśmy dla nich świąteczne paczki. Realizujemy dalej naszą misję, troszczymy się o te rodziny, by zapewnić ich, że Pan Bóg o nich nie zapomniał” – podsumowuje Szymon Czyszek.