W dniach 26 lipca – 11 sierpnia 2024 roku rozgrywane będą w Paryżu Letnie Igrzyska Olimpijskie. Choć olimpiada koncentruje się na sporcie, wokół zawodów zawsze dzieje się wiele małych historii, także tych z powiązaniami kościelnymi i religijnymi.
Antyk: kobiety widzami tylko jako kapłanki
W starożytnych igrzyskach olimpijskich w Grecji mogli brać udział wyłącznie mężczyźni. Kobiety nie mogły nawet oglądać zawodów, wyjątek stanowiły kapłanki Świątyni Demeter.
1900 Paryż: niedziele bez finałów
Amerykański skoczek w dal Meyer Prinstein nie mógł wziąć udziału w niedzielnym finale ze względów religijnych. Gdyby to uczynił, jego metodystyczny uniwersytet zagroził mu wydaleniem. Jego kolega z drużyny Alvin Kraenzlein początkowo chciał również zrezygnować, ale ostatecznie zdecydował inaczej i zdobył złoto.
1924 Paryż: zamiast udziału w zawodach niedzielne kazanie
Pobożny Christian Erik Liddell ze Szkocji nie wystartował w biegu na 100 metrów, ponieważ odbywał się on w niedzielę. Natomiast tego dnia głosił kazanie w kościele anglikańskim w Paryżu. Wyścig wygrał Anglik Harold Abrahams. Jednak w finale biegu na 200 metrów Liddell pokazał, jaki jest szybki i zdobył złoto.
1936 Berlin: deportacja Żydów
Już podczas Igrzysk w Berlinie aresztowano ludzi ze względu na religię. Żydów i Żydówki umieszczono w Sachsenhausen na obrzeżach wydarzeń olimpijskich. Obóz koncentracyjny znajdował się na północ od Berlina, z dala od oczu prasy zagranicznej.
1952 Helsinki: po dwóch kraksach kolarz zostaje księdzem
Mówi się, że australijski kolarz Russel Mockridge był tak sfrustrowany dwoma przebitymi oponami podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 1948 r., że porzucił karierę i został księdzem. Namówiony do powrotu na igrzyska w Helsinkach zdobył dwa złote medale.
2004 Ateny: ksiądz atakuje maratończyka
Irlandzki ksiądz katolicki Cornelius „Neil” Horan zepchnął z trasy lidera maratonu Vanderlei de Lima z Brazylii. Biegacz zajął dopiero trzecie miejsce, ale później otrzymał medal Pierre'a de Coubertina za „szczególną sportową postawę”. Natomiast w 2005 ksiądz Horan, który był znany z wbiegania na areny sportowe oraz głoszenia zbliżającego się końca świata, został wykluczony ze stanu kapłańskiego przez arcybiskupa Kevina McDonalda.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).